-
Kuchnia Zero Waste – Nie marnuję – daję produktom drugie życie
Temat Zero Waste czy chociażby Less Waste jest teraz bardzo modny. Coraz więcej kawiarni serwuje napoje do własnego kubka (nawet dając przy tym rabat), można zrobić zakupy do własnych pojemników czy też znaleźć w sprzedaży zamienniki bardziej eko – kosmetyki bez opakowań, na wagę, metalowe golarki zamiast plastikowych, wielorazowe płatki kosmetyczne, podpaski itp. Część z tych rzeczy wykorzystuję i u siebie w domu, ale nie zapominam też o czymś równie istotnym. O co chodzi? O temacie Kuchnia Zero Waste przeczytasz w dzisiejszym poście.
-
Spełniam swoje marzenie o studiach z Kosmetologii – bo na naukę nigdy nie jest za późno!
Kiedy byłam w liceum marzyłam o pracy w gabinecie kosmetycznym. Chciałam wykonywać zabiegi, doradzać klientom w temacie pielęgnacji skóry, wykonywać makijaże. Niestety w klasie maturalnej mojej rodzinie nie podobało się to, że pójdę do szkoły policealnej. Chcieli żebym szła na studia. Maturę zdawałam w 2004 roku, i z tego co pamiętam, wtedy nie było stricte zawodu kosmetologa, nie było studiów z kosmetologii w każdym mieście. Można było się kształcić jedynie w szkołach policealnych na kosmetyczkę, a mojej rodzinie bardzo to nie leżało. No bo jak to córka będzie obcym ludziom stopy obrabiać albo wyciskać pryszcze… Poszłam na studia i skończyłam dwa kierunki z zupełnie innej dziedziny. Nigdy tego nie żałowałam,…
-
Jak kupić więcej za mniej?
Żyjemy w szalonych czasach. Wszystko pędzi, mknie, czasu nigdy nam nie starcza. Żyjemy w biegu, jadamy na mieście, mało śpimy, ale nie umiemy zwolnić. Ciągle chcemy więcej i więcej. Na zakupach nie umiemy się powstrzymać i wychodzimy z koszami pełnymi zakupów spożywczych. Podobnie jest z ubraniami i dodatkami. Która z nas przeglądając kolorowe magazyny nie wzdycha do nowej jeansowej kurtki z dżetami czy skórzanych botków w najmodniejszym kolorze. Skrzętnie zapisujemy w notesach nasze wish listy i liczymy na cud. Może wypłata przyjdzie większa, może mąż dostanie premię, a może uda nam się wygrać w lotto. I wtedy będzie okazja żeby poszaleć na zakupach.
-
Idea DIY-modna, praktyczna, kreatywna
Dział DIY zdaje się być nowym trendem, polegającym na przerabianiu starych rzeczy w nowe. Nowoczesną metodą na upcykling i recykling. Jest popularny na całym świecie. Szczególnie wkroczył w blogosferę lifestylową, przekształcając się w typowy projekt DIY.
-
Jak zrobić hummus – przepis dla początkujących
Uwielbiam pasty do chleba. Urozmaicają śniadanie, są sycące i nigdy się nie nudzą. Ich przygotowanie nie wymaga specjalistycznych sprzętów, no może poza blenderem. Można zmieszać pozornie niepasujące do siebie składniki i nagle jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki powstaje pyszne smarowidło do chleba.
-
Masaż – dlaczego warto się wybrać, jak przebiega i jak się do niego przygotować?
Zauważyłam pewną zależność. Dbamy o swoją zewnętrzną stronę, kupując nowe ubrania i kosmetyki, ale zapominamy o sobie jako o ciele i wewnętrznych narządach. Rzadko kiedy robimy rutynowe badania, kiedy nic się nie dzieje. Nie zwracamy uwagi na to, by praktykować medytację, muzykoterapię, lub inne formy zrzucenia z siebie balastu jakim jest stres. Nie chodzimy do SPA i na masaże, bo wydaje się to nam zbyt drogie i zarezerwowane jedynie dla bogaczy. Czy to nie śmieszne, że na nowy puder lekką ręką wydajemy 200 czy 300 złotych, a na masaż czy odnowę biologiczną żałujemy sobie 100 – 150 zł miesięcznie? Ostatnio rozmawiałam o tym z mężem, który stwierdził, że najpierw powinniśmy…
-
Eksperymentuję! A ty? Poeksperymentuj z nami!
Czy masz wrażenie, że czas pędzi niczym maratończyk, a Ty, jak śliwka w kompot wpadłaś/eś w wyścig szczurów i nie bardzo możesz z niego wyjść? A może czujesz, że Twoje życie to codzienna pogoń nie wiadomo za czym? Co sezon kupujesz nowe buty, które po dwóch miesiącach się rozlatują? Kolor spiera się z Twoich ubrań już po trzech praniach? A może dowiedziałaś/eś się właśnie, że Twojej drukarki nie opłaca się naprawiać, ponieważ taniej wyjdzie kupić nową? Nie denerwuje Cię wszechobecna mania kupowania? Nie masz czasem wrażenia, że Twoim życiem sterują producenci, którzy stale chcą Ci coś sprzedać. A może całe rzesze marketingowców, których zatrudnili, aby ten cel osiągnąć? Irytują Cię informacje, jakimi jesteś codziennie bombardowany? Dostrzegasz coraz wyższe sterty…