-
Czy naturalne kosmetyki mogą nas rozczarować? Dwa naturalne kremy, które mnie zawiodły
Kosmetyki naturalne to obecnie chyba najszybciej rozwijająca się gałąź w branży kosmetycznej. Nie ma dnia, żeby nie powstawała nowa marka kosmetyków naturalnych, nowy naturalny produkt czy przepis na naturalną pielęgnację urody. Wszyscy z wypiekami na twarzach śledzimy nowe produkty, trendy i raczkujące manufaktury. Wszystko fajnie, ale czy rzeczywiście naturalne kosmetyki są tak idealne, że nic nie może nas w nich rozczarować?
-
Jak samodzielnie zrobić krem z filtrem przeciwsłonecznym
Jakby nie patrząc od kwietnia mamy wspaniałą pogodę. Słońce świeci z dnia na dzień coraz mocniej, a to znak, że trzeba zadbać o ochronę przeciwsłoneczną. Kremy z filtrami stosuję nie tylko wybierając się na spacer czy plażę. Regularnie, codziennie nakładam krem do twarzy z wysokim filtrem 50 SPF. Pamiętam o kremie dla dziecka, kiedy idziemy do piaskownicy czy basenu w ogrodzie. Słońce jest fantastycznym „lekarstwem” na pozimową depresję, wzmacnia kości (dzięki słońcu produkujemy witaminę D) i doładowuje nasze akumulatory życiowe. Jest też niestety źródłem wielu dolegliwości skórnych (nowotwory), przyśpiesza starzenie się i pojawienie się przebarwień.
-
Buña /Buna Cosmetics – kosmetyki inspirowane naturą. Zapoznanie z marką, dużo zdjęć, składy kosmetyków oraz recenzja żelu do mycia ciała i kremu dla cery wiotkiej.
Pod koniec sierpnia na rynek weszła nowa marka kosmetyczna Buña Cosmetics. Jest to nowe dziecko Basel Olten Pharm, która produkuje m.in. kosmetyki Mincer, Evree. Założeniem marki Buña jest korzystanie z dobrodziejstw ziół we współczesnym wydaniu. Kosmetyki podzielone są na 4 linie: aloes, melisa, rozmaryn, szałwia. W sprzedaży są kosmetyki do włosów (szampony, odżywki), do twarzy (kremy do twarzy, maseczki a także płyny do demakijażu) oraz kosmetyki do ciała (kremy do rąk, balsamy do ciała, sole i żele do kąpieli). Kosmetyki Buna Cosmetics są przeznaczone zarówno dla skóry dojrzałej, suchej i delikatnej jak i tłustej i mieszanej. Nowością są kosmetyki dla skóry wiotkiej. Mało która marka dedykuje osobną gamę kosmetyków tego rodzaju skórze.
-
Kosmetyki ze śluzem ślimaka
Kiedy pierwszy raz usłyszałam o śluzie ślimaka zawartym w kremach złapałam się za głowę. No bo jak to nacierać się śluzem mięczaka? Wizja ta nie jest może zbyt kusząca, ale badania naukowe potwierdzają że działanie śluzu jest zbawienne dla skóry suchej, po zabiegach kosmetycznych i z problemami.
-
Kojący krem do cery tłustej – Bandi Delicate Care
Pierwszy raz krem Bandi do cery tłustej poleciła mi moja kosmetyczka. Po zabiegu oczyszczania twarzy zaaplikowała dozę kremu, a na moje pytanie co tak pięknie pachnie cukierkami odpowiedziała, że krem Bandi. I tak rozpoczęła się moja miłość do tego kosmetyku.
-
Szlachetny krem do twarzy śliwkowo-różany z koenzymem Q10 – DIY
Od dawna przymierzałam się do zrobienia kremu do twarzy, ale zawsze coś stawało mi na drodze i nie mogłam na spokojnie zabrać się do działania. Któregoś dnia spontanicznie podjęłam decyzję, że oto dziś wykonam krem i tak jak postanowiłam, tak też zrobiłam. Mój krem jest szlachetny, ponieważ użyłam oleju z pestek śliwki i róży rdzawej. Dodatkowo krem wzbogaciłam koenzymem Q10, aby działał przeciwzmarszczkowo. Bardzo dobrze się wchłania i nie pozostawia tłustej warstwy. Stosuję go na noc na twarz i okolice oczu. Jesteście ciekawi przepisu? Zapraszam na dalszą część wpisu. Składniki: Faza olejowa: 7,2 g oleju śliwkowego naturalnego (miałam ten ze strony zrob sobie krem – KLIK ) 13,2 g oleju z…
-
Krem nawilżający przeciwzmarszczkowy na dzień od Nivea – Q10 plus
O Perłach Młodości z koenzymem Q10 od Nivea pisałam kilka dni temu. Post możesz przeczytać klikając w ten link – KLIK. Stosowałam to serum na noc, a na dzień aplikowałam również krem od Nivea z serii przeciwzmarszczkowej, także z koenzymem Q10, oraz dodatkowo z filtrem SPF 15. Czy z tego kremu także jestem zadowolona? Zapraszam na dalszą część wpisu. Krem na dzień z serii przeciwzmarszczkowej Q10 plus zamknięty jest w standardowym plastikowym słoiczku. 50 ml produktu starcza na bardzo długo, bo krem jest bardzo wydajny i wystarczy zaaplikować na skórę naprawdę niewiele. Zapach kremu jest typowy dla kosmetyków Nivea, świeży, nienachalny, przyjemny dla nosa. Konsystencja jest gęsta, po nałożeniu na skórę krem szybko…
-
Natuer Be – Be The Natural krem oczyszczający do masażu do twarzy
Lubię wszelkiego rodzaju myjadła do twarzy – pianki, żele, kremy, naturalne, ręcznie robione mydła w kostce. W łazience mam zazwyczaj 2-3 otwarte opakowania i używam produktów do mycia twarzy, szyi i dekoltu naprzemiennie. Mam wrażenie, że dzięki temu moja skóra jest w lepszym stanie, bo nie zdąży przyzwyczaić się do żadnego z produktów, ani żaden z nich nie wysuszy, nie natłuści skóry na tyle by zepsuł się jej stan. Obecnie w łazience kończę używać krem oczyszczający do masażu twarzy od marki Natuer Be. Kosmetyk kupiłam na stronie iperfumy.pl w cenie 21,52 zł za opakowanie 180 ml. Myślę, że to dobra cena jak na właściwości, które posiada krem. W ofercie marki Natuer Be…
-
Krem brzozowo-rokitnikowy z betuliną – Sylveco – idealny krem na noc
Jako posiadaczka cery mieszanej często mam problem z doborem dobrego kremu na noc.Albo są za tłuste i zapychają pory w strefie „T”, albo zbyt lekkie i niewystarczająco nawilżają suche policzki i skronie. Jako, że pałam miłością do naturalnych kosmetyków i olejów postanowiłam skupić się na poszukiwaniach idealnego kremu w tej gałęzi kosmetycznej. Szukałam długo i znalazłam, idealny krem na noc! Krem produkuje polska firma Sylveco. Znam wiele jej kosmetyków i na razie ze wszystkich jestem zadowolona. Dziś chcę wam szczegółowo opisać mój hit nocnej pielęgnacji skóry – krem brzozowo-rokitnikowy z betuliną. Kilka słów od producenta: Owoce rokitnika zwyczajnego stanowią od wieków prawdziwą skarbnicę witamin i mikroelementów. Duża zawartość oleju rokitnikowego w kremie,…
-
Zrób sobie krem – Krem brzozowo – rokitnikowy a’la Sylveco
Kochani! Znacie krem brzozowo-rokitnikowy Sylveco? Ja jestem w nim zakochana, ale nie byłabym sobą, gdybym nie spróbowała zrobić swojego kremu na podstawie składu zawartego na opakowaniu Sylveco.Zmodyfikaowałam nieco swój krem i tak oto powstał mój własny, osobisty krem brzozowo-rokitnikowy marki Wielki Kufer. Jeśli jesteście ciekawi przepisu, zapraszam do lektury. Aby przygotować krem musimy zaopatrzyć się w następujące składniki: 20 g masła kakaowego w pastylkach (do kupienia w BliskoNatury.pl) 20 ml maceratu z brzozy – o tym jak przygotować macerat pisałam TUTAJ 5 ml oleju z kiełków pszenicy np. z Bingo Spa 5 ml oleju jojoba 5 g wosku pszczelego 5-10 kropel oleju rokitnikowego, do kupienia np. na Kosmed.pl Sprzęt kuchenny:…