
Syrop z młodych pędów sosny – na przemęczenie, przeziębienie i wzmocnienie odporności – DIY – videorecenzja
Kocham maj i czerwiec za to, że raczy nas wieloma dobrodziejstwami natury. Na Facebooku pokazywałam wam mój miód majowy z mniszka lekarskiego, a na dziś przygotowałam filmik z filtrowania syropu z młodych pędów sosny. Ale wszystko od początku.
Młode pędy sosny zawierają wiele cennych składników, m.in sole mineralne, węglowodany, witaminę C. Są świetnym naturalnym lekiem na przeziębienie, grypę i jesienne rozbicie.
Najlepiej zbierać je w maju, bo są najbardziej soczyste.
![]() |
Tu słoiki zaraz po zamknięciu |
Na pomysł przygotowania syropu wpadłam przypadkiem widząc jak w ogrodzie rosną piękne i zdrowe sosny, na których rosły młodziutkie i soczyste pędy. Wyszperałam przepis w sieci i postanowiłam spóbować swoich sił. Pędów starczyło na 1 słoik. Tak bardzo mnie to wciągnęło, że będąc u rodziców na osiedlowym poligodnie znalazłam mnóstwo sosen i jeszcze więcej pędów na nich. Wzięłam nożyczki, siatkę i siedziałam w gałęziach obcinając pędy. Zaszyłam się tam chyba na godzinę, ale dwa kilo pędów było moje 🙂
Jak zrobić syrop z młodych pędów?
Na łąkach i w lasach wyszukujemy młodych sosen rosnących z dala od ruchliwych ulic. Obcinamy młode pędy o długości do 8 cm (czytałam, że te dłuższe mają dużo mniej soku). Pamiętajmy by nie oberwać wszystkich pędów z jednego drzewa. Staramy się zrywać po kilka- kilkanaście z jednego drzewa, nie więcej.
![]() |
Odsączamy gotowy syrop |
![]() |
Tak wyglądają młode pędy po 2 tygodniach na słońcu. |
W domu dokładnie opłukujemy pędy i kroimy na części, mniej więcej o długości 1 cm. Wrzucamy do wyparzonych słoików na wysokość ok 3 cm i zasypujemy cukrem. Ja na każde 3 cm pędów wsypywałam 4 łyżeczki cukru. Kiedy słoik się napełni dolewamy odrobinę wody, słoik zakrywamy i ustawiamy w nasłonecznionym miejscu na okres ok 2 tygodni. Staramy się potrząsać słoikiem codziennie, by pędy przemieszały się a cukier rozpuścił.
![]() |
Tak wygląda odciśnięty syrop, jeszcze pzred wlaniem do butelki. Farfolce wyłapywaliśmy na lejku z gazą, aby syrop był klarowny |
Po tym czasie odsączamy na sicie pędy (można też przez gazę, wyciśniemy więcej soku), a sok zlewamy do wymytych butelek z ciemnego szkła. Przechowujemy w chłodnym i suchym miejscu do jesieni i zimy 🙂
Koniecznie przed wlaniem do butelek próbujemy syrop, ponieważ zdarza się, że sfermentuje i nie nadaje się do spożycia. Mi niestety kilka słoików sfermentowało 🙁 Ale na szczęście uratowałam większość syropu. Będzie jak znalazł na chłodne jesienne dni, pierwsze przeziębienia i chandrę.
Kiedy stosujemy syrop z młodych pędów sosny?
- w przeziębieniu
- kaszlu i zapaleniu gardła
- grypie i zapaleniu oskrzeli
- katarze
- ogólnym rozbiciu i osłabieniu
- chandrze
Zapraszam na film. Zobaczycie jak zlewamy sok z młodych pędów do butelek 🙂

