URODA

Kojący krem do cery tłustej – Bandi Delicate Care

Pierwszy raz krem Bandi do cery tłustej poleciła mi moja kosmetyczka. Po zabiegu oczyszczania twarzy zaaplikowała dozę kremu, a na moje pytanie co tak pięknie pachnie cukierkami odpowiedziała, że krem Bandi. I tak rozpoczęła się moja miłość do tego kosmetyku.

Kojący krem do cery tłustej Bandi jest ze mną od wielu lat i bardzo często do niego wracam. Po pierwsze dlatego, że to kosmetyk przeznaczony do cery tłustej, więc jest lekki, niezapychający, bardzo dobrze nawilża i matuje skórę. Po drugie dlatego, że Bandi to polska firma, a warto wspierać rodzime przedsiębiorstwa. No i po trzecie, bo uzależniłam się od jego zapachu. Krem pachnie landrynkami, serio! Uwielbiam ten zapach, dlatego też aplikacja kremu jest dla mnie prawdziwym rytuałem 🙂

Opakowanie typu airless zapewnia sterylność kremu. Mam więc pewność, że do kosmetyku nie przenikną żadne bakterie czy zanieczyszczenia.

Lekka formuła bardzo dobrze sprawdza się na mojej mieszanej ale wrażliwej skórze. Krem błyskawicznie się wchłania, matuje skórę na długie godziny i co bardzo ważne nie podrażnia, nie wysusza. Bardzo często kremy przeznaczone dla cery tłustej i mieszanej prędzej czy później wysuszają naskórek. Krem Bandi do nich z pewnością nie należy.

No i ostatni ale bardzo ważny plus to cena. Ja za krem 50 ml płacę ok 35 złotych.

A minusy? Ja ich nie widzę 🙂

Znasz ten krem? Jakie jest twoje zdanie na jego temat?

  • Szukam czegoś do cery tłustej – muszę się rozejrzeć za nim. Cena faktycznie bardzo przyjazna, a jak i działanie jest takie jak opisujesz – warto sprawdzić 🙂

    • Ja używam Bandi naprzemiennie z Phenome Active i to moje 2 faworyty wśród kremów do tego typu cery.

Facebook
Przeczytaj poprzedni wpis:
Mleczko do demakijażu czy płyn micelarny? Poznaj moje zdanie

Demakijaż jest nieodłącznym elementem mojej wieczornej toalety. Nigdy nie zdarzyło mi się pójść spać bez umycia twarzy i zębów. Myślę,...

Zamknij