-
Jak pokonać kryzys blogowy? Znam 4 powody dla których nie mamy chęci pisania
Ostatnio mało mnie tu na blogu i w Social Mediach. Pisałam wam na fanpage, że przeżywam, a raczej przeżywałam kryzys blogowy, z resztą nie pierwszy w mojej blogowej karierze. Nawet najlepszy pisarz ma słabsze chwile, czuje się wypalony i zniechęcony. Ja dokładnie wiem, co na mnie tak podziałało i właśnie odcięłam się od tych „osłabiaczy”, aby pokonać kryzys blogowy. Czuję jak pomału wraca do mnie twórcza siła i nowe pomysły na posty. Może i ty czasem czujesz się wypalony, łapiesz blogowego doła? Koniecznie przeczytaj jak go pokonać!
-
Co daje mi szczęście?
Może nie uwierzysz, ale pisząc ten post widzę za oknem fajerwerki. To wisienka na torcie imprezy rodzinnej w pobliskiej restauracji. Piękne kolory ogni rozbłyskują na niebie. A dziś będzie o szczęściu. Co sprawia że czuję się szczęśliwa? Jestem z natury optymistką i to pomaga mi spojrzeć na świat w lekko różowych okularach. Myślę trzeźwo, ale nie przejmuję się błahostkami, szkoda na to po prostu czasu. Cieszę się z małych rzeczy, z tego że po raz kolejny mogę się obudzić i że mam pełną lodówkę. Radość sprawia mi wieczorny masaż naturalnym olejem i miły SMS od przyjaciółki. Czuję przypływ szczęścia kiedy wiem, że mojemu dziecku niczego nie brakuje, kiedy spokojnie śpi,…
-
Zużycia majowe
Tradycyjnie już na koniec miesiąca wstawiam raport dotyczący zużyć. Muszę przyznać, że maj nie był dobrym miesiącem w kategorii ZUŻYCIA / ZAKUPY… Chyba wiosenne słońce za bardzo mnie rozpieściło, bo poszalałam zakupowo a na koncie mam tylko 14 zużyć. Oto co w minionym miesiącu wykończyłam: Zużycia majowe: 1. Odżywka do włosów YUNG z Rossmanna – dawno już wycofana z produkcji ale u mnie jeszcze się ostała. Bardzo dobra odżywka, nie obciążała włosów, nie przetłuszczała ich. Być może dostępna teraz w innym opakowaniu w Rossmanie 2. Balsam do ciała VENUS 400 ml – pisałam o nim TU 3. Maseczka bankietowa Tołpa – saszetka – trudno ocenić maseczce…
-
Zużycia kwietnia
Po ascezie marcowej kwiecień przypominał mi trochę efekt jo-jo. Wpadły mi w ręce kosmetyki z różnych promocji, wyprzedaży czy wymian. Mam też na swoim koncie zużycia ale niestety nie jest ich nawet 2 razy tyle co zakupów. Cóż… dobre i to co udało mi się zużyć. W maju planuję góra 5 zakupów i to potrzebnych. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Bilans kwietnia. Zużyte: maseczka/peeling YR podwójna saszetka – pisałam o niej tutaj (klik), fajna na wyjazd czy wieczór z przyjaciółką. Maska peel-off delikatnie chłodzi, sam peeling nie porywa, ponieważ ma malutkie drobinki. suchy szampon Isana – chyba zaprzyjaźniliśmy się na dobre, bo już od wielu miesięcy się z…
-
Zużycia lutego
Jak dobrze, że luty już za nami. Pod względem zakupów był to miesiąc straszny, bo dużo nakupiłam . Nie udało mi się tym razem zużyć więcej niż kupiłam ale mogę pochwalić się 24 zużyciami (nie wszystko jest na zdjęciu). Zużycia lutego: Jedwab do włosów Biosilk – każdy go zna, ja go lubię Maska do ciała Minerały Morza Martwego AVON – w sumie to nie żałuję, że się skończyła. ma dokładnie takie samo działanie jak maska błotna do twarzy Avon, tyle, że ta jest do ciała. Nie miałam jej kiedy używać więc cieszę się, że nie zagraca szafki. Chociaż muszę przyznać, że oczyszcza dobrze i fajnie wygładza ciało. solny peeling…