-
Nie zostawiaj marzeń na później, bo później może nigdy nie nastąpić #eksperymentujesz
Chyba wszyscy mamy marzenia. Różne… Jedni duże, inni małe i bardzo przyziemne. Ja też marzę, a ostatnio uświadomiłam sobie jak bardzo krzywdzące i głupie jest odkładanie marzeń na potem. Na potem czyli na kiedy? Najprawdopodobniej na nigdy. bo zawsze znajdzie się coś, co nam te marzenia zabierze czy przysłoni. Zazwyczaj na drodze do spełnienia marzeń stają finanse, a raczej ich brak. Najczęściej rozchodzi się o kasę, bo właściwie zawsze bierze ona udział. Marzy mi się wyjazd w ciepłe kraje, ale nie mam pieniędzy, marzy mi się nowy telefon, ale portfel świeci pustkami itp. Kolejną barierą jest czas – chcę zmienić pracę, ale nie mam czasu na kurs podnoszący kwalifikacje, chciałabym…
-
Z miłości do wydawania pieniędzy… – #eksperymentujesz
Pod koniec styczniu dołączyłam do akcji #eksperymentujesz i dziś chcę poruszyć temat związany z miłością. Kochamy zazwyczaj drugiego człowieka lub zwierzę. Bywa też że miłością darzymy ważne dla nas miejsce lub coś specjalnego do jedzenia. Możemy też pałać miłością do rzeczy. A czy można kochać pieniądze a konkretnie ich wydawanie? Zapraszam na wpis. Żyjemy w czasach kiedy pieniądz rządzi światem. Bez brzęczących monet nie można praktycznie nic zrobić, bo przecież nie ma nic za darmo. Od początku świata istniała sprzedaż, najpierw jako handel wymienny, potem za gotówkę. Temat pieniędzy przewija się więc od zawsze i już małe dzieci wiedzą czym jest bilon i do czego służą pieniądze. Pieniądze są środkiem…
-
Eksperymentuję! A ty? Poeksperymentuj z nami!
Czy masz wrażenie, że czas pędzi niczym maratończyk, a Ty, jak śliwka w kompot wpadłaś/eś w wyścig szczurów i nie bardzo możesz z niego wyjść? A może czujesz, że Twoje życie to codzienna pogoń nie wiadomo za czym? Co sezon kupujesz nowe buty, które po dwóch miesiącach się rozlatują? Kolor spiera się z Twoich ubrań już po trzech praniach? A może dowiedziałaś/eś się właśnie, że Twojej drukarki nie opłaca się naprawiać, ponieważ taniej wyjdzie kupić nową? Nie denerwuje Cię wszechobecna mania kupowania? Nie masz czasem wrażenia, że Twoim życiem sterują producenci, którzy stale chcą Ci coś sprzedać. A może całe rzesze marketingowców, których zatrudnili, aby ten cel osiągnąć? Irytują Cię informacje, jakimi jesteś codziennie bombardowany? Dostrzegasz coraz wyższe sterty…