-
Maska do włosów drożdżowa – Babuszki Agafii
Maskę poznałam zanim była dostępna w Polsce. Gdy tylko na Litwie zobaczyłam ją w sklepie wiedziałam, że będzie moja! Świetne opakowanie, urocza etykieta i zapach! Maska od razu podbiła moje serce. Jak działa? Zapewne już większość z Was wie, bo maska drożdżowa króluje w Internecie i zbiera same dobre opinie. Ja mam już któreś opakowanie z kolei i nadal się nią zachwycam. Za co ją cenię? – zapach! – Maślane ciasteczka rozmiękczają moje serce. Uwielbiam ją nakładać na włosy, które potem pachną przyjemnie maślaną nutą. Bardzo żałuję, że maska nie jest jadalna. – wydajność – wystarczy naprawdę niewielka ilość kosmetyku by pokryć nią włosy. Maska starcza na długo, a przy…
-
Pokonam zakupoholizm – moje wyzwanie!
Dziewczyny, powiedziałam sobie dość po tym jak podliczyłam ilość zakupionych kosmetyków i wydanych na nie pieniędzy w maju. Łącznie przybyły mi przez miniony miesiąc 104 sztuki, z czego 71 sama kupiłam. Wydałam na kosmetyki i akcesoria ponad 400 zł. Więcej tego nie zrobię, bo po prostu już nie chcę zwiększać zapasów i zagracać swojego mieszkania, życia kolorowymi opakowaniami. Założyłam nowego bloga na którym będę walczyć z zakupoholizmem. Zapraszam do czytania i komentowania. Pokonam zakupoholizm – KLIK Obrazek pochodzi ze strony http://www.pro-test.pl Oczywiście blog Wielki Kufer nie przestaje istnieć! Także zapraszam teraz na dwa blogi
-
O tym jak łagodzący i kojący żel przeznaczony do skóry podrażnionej Decubal uratował mi życie.
Raz, jedyny raz w życiu użyłam przeterminowanego kremu do twarzy i skończyło się to podrażnieniem i zaczerwienieniem twarzy. Nigdy dotąd nie używałam nic co byłoby po terminie, ale pomyślałam, że pewnie nic mi się nie stanie, bo to uznana marka i tydzień czy dwa po terminie nie robi żadnej różnicy. Akurat… Po przebudzeniu miałam na twarzy mnóstwo czerwonych plam i nieprzyjemnie napiętą skórę. Niestety nie miałam pod ręką czystego panthenolu czy rumianku więc ratowałam się tym co było pod ręką. A w pobliżu był on – łagodzący i kojący żel przeznaczony do skóry podrażnionej Decubal. O tym czy mi pomógł przeczytajcie dalej. Kilka słów od producenta: DECUBAL ANTI ITCH GEL ŁAGODZĄCY…
-
Zielono mi! czyli kolczyki hand-made w sam raz na wiosnę.
O tym, że wykonuję własnoręcznie biżuterię pisałam na łamach bloga już nie raz. Ostatnio wpadłam na pomysł by wykonać serię małych kolczyków-kuleczek w sam raz do codziennych kreacji w różnych odcieniach zieleni. Wykonałam 6 par, każda z nich jest inna jeśli chodzi o kolor. Jest i turkusowa zieleń i mięta i zielono-złote kolczyki. Mam też coś bardziej soczystego – taką limonkę metaliczną. Które z nich podobają Wam się najbardziej?
-
Pierwsze zakupy kosmetyków Balea!
Tyle się teraz słyszy o firmie Balea. Same ochy i achy. Postanowiłam spróbować i ja, a że niedaleko mnie na ryneczek przyjeżdża Pan z niemieckimi kosmetykami postanowiłam zaopatrzyć się u niego. Sprzedawca na ryneczku miał mnóstwo kosmetyków Balei i Alverde, ale ja postawiłam na żele Balei o typowo letnich orzeźwiających zapachach. Skusiłam się na Hawajskiego Ananasa, Owoce z Fidżi i Grapefriut. Żele pachną niebiańsko, są energetyzujące, a po kąpieli cała łazienka wypełnia się owocową nutą. Zapach pozostaje też na skórze. Jestem bardzo zadowolona, tym bardziej, że każde opakowanie to koszt jedynie 5 zł. Jakie zapachy żeli Balea Wy zdążyłyście wypróbować?
-
Miałam nie kupować, a wyszło jak zawsze…
Kiedy Rossmann ogłosił akcję – 40% na kolorówkę i pielęgnację twarzy pomyślałam: Nic nie kupię, nawet tam nie wejdę! Tak, jasne wytrzymałam 1 dzień i w piątek czym prędzej pobiegłam by zobaczyć czy przypadkiem nic mi się nie przyda…Miałam kupić tylko chusteczki nawilżane Baby Dream, których używam bardzo często. Wyszłam natomiast z siatką i Rossmann wzbogacił się na mnie o ponad 100 zł. Zakupy przyniosły mi zarówno niesamowitą frajdę ale nie obyło się bez wyrzutów sumienia. Oto co wpadło do mojego koszyka: Paletka do makijażu Maybelline- kolorki nude – są przepiękne i trzymają się cały dzień Nowy zapas maseczek: I nie kosmetycznie: biała herbata z liczi – sypana (uwielbiam białą…
-
Drugie życie balsamu do ciała!
Ile razy byłyście w podobnej sytuacji? Skończyła się zima, a tu gęste typowo zimowe masło zalega wam na półce? Albo sięgacie po balsam brązujący by nadać skórze cienia opalenizny, a on zostawia po sobie jedynie okropne smugi? Co robić z takimi kosmetykami? Wyrzucić? Oddać? Czekać na lepsze czasy? A może po prostu dać im drugą szansę? Oto moi bohaterowie: typowo zimowe oliwkowe masło do ciała Lara Belluci (coś mi się zdaje, że to niemiecki brat bliźniak Isany, występuje w identycznych wersjach zapachowych) balsam brazująco-ujędrniający Lirene Body Arabica – jasna karnacja Skończyła się zima, a na półce zostało pół opakowania gęstego masełka. I co z nim zrobić? Do kolejnej zimy nie…
-
Decubal – olejek pod prysznic i do kąpieli – idealny dla suchej skóry!
Nie tylko zimą skóra potrzebuje bardziej intensywnej pielęgnacji. Teraz gdy jest ciepło i prysznic biorę nawet 3 razy dziennie potrzebuję kosmetyku, który nie tylko umyje ale i nawilży skórę, i już nie będzie potrzeby nakładania mleczka czy balsamu do ciała. W tej roli doskonale spisuje się olejek pod prysznic i do kąpieli Decubal. Kilka słów od producenta: Jest to delikatnie oczyszczający olejek z naturalnym olejkiem jojoba do częstego stosowania pod prysznicem i do kąpieli, odpowiedni dla suchej i bardzo suchej skóry. Łagodzi podrażnienia, zmiękcza skórę, zapobiega wysuszaniu skóry podczas kąpieli dzięki zawartości naturalnych olejków roślinnych, witaminy E i rumianku. Bezzapachowy. Nie zawiera konserwantów. Zawartość substancji tłuszczowych 66%. Zawiera w składzie…
-
Moje włosy mają dobrze! – Maski Kallos do włosów – nowe zakupy
Ostatnio szaleję z zakupami kosmetycznymi do włosów. Jakoś przedtem wystarczała mi jedna maska do włosów i odżywka. Teraz praktycznie na każdy dzień mam inną odżywkę czy maskę, bo przecież włosy też potrzebują urozmaiconych kosmetyków. Bez obaw, nie używam wszystkiego na raz, ani też codziennie czegoś innego, bo wtedy nie wyrobiłabym sobie zdania o niektórych kosmetykach. Zwykle zmieniam maskę czy odżywkę po tygodniu czy dwóch. W ten sposób mam już wyrobione zdanie o kosmetyku, a włosy mają dużą dawkę różnych substancji odżywczych. Dużo czytałam o kosmetykach do włosów Kallos – przede wszystkim są dość tanie i dobrze dostępne. Na wizażu i innych forach zbierają laury, więc postanowiłam zakupić maski właśnie tej…
-
Szampon codzienny – Hegron uniwersalny
Chcąc nie chcąc myję włosy codziennie. Raz, że są krótkie i szybko tracą na objętości, dwa, że nawet gdybym spróbowała je ocucić, to w połowie dnia na głowie będę miała raczej tłustawe strąki niż ładną świeżą fryzurę. W związku z tym potrzebuję łagodnego szamponu do codziennego stosowania. W tej roli doskonale sprawdził się szampon Hegron. Kilka słów od producenta: Produkowany na bazie naturalnych składników, zawiera proteiny mleka i prowitaminę B5. Odbudowuje strukturę włosów. Włosy stają się miękkie, nabierają połysku, łatwo się rozczesują. Posiada przyjemny świeży aromat, jest łagodny i odpowiedni dla każdego rodzaju włosów Skład: Cena/ Pojemność: ok 8-9 zł/ 500 ml Dostępność: drogerie, hipermarkety, e-sklepy Opakowanie: Jak każdy widzi…