URODA

Moja wieczorna pielęgnacja – sierpień/wrzesień { Equilibra, Evolve, Yves Rocher, kosmetyki DIY, Ecospa }

Sierpień minął bardzo szybko. Trzytygodniowy upalny urlop na Mazurach i powrót do chłodnego Trójmiasta. Tak w skrócie minął mi ostatni miesiąc wakacji. Dziś chcę ci przybliżyć moją wieczorną pielęgnację, którą stosowałam w sierpniu i w pierwszej połowie września. Czy się sprawdziła? Czy coś bym zmieniła? Przeczytasz o tym poniżej.

Wieczorna pielęgnacja to mój rytuał. Poświęcam mu dużo czasu i nikt nie może mi w nim przeszkadzać. Najpierw bardzo dokładnie zmywam makijaż płynem do demakijażu. Tym razem stosowałam naturalny płyn Equilibra. Jest bardzo delikatny, nie podrażnia skóry ani oczu. Zmywa bardzo dobrze tusz, cienie, kredkę z powiek oraz puder, rozświetlacz czy róż z twarzy. Do tego ma bardzo dobry skład i wygodną formę aplikacji (butelka z pompką). Jestem z niego bardzo zadowolona i tobie również polecam.

Skład tego kosmetyku prezentuje się następująco:

Aqua (Water), Glycerin, Sodium Arganamphoacetate, Sodium Cocoyl Alaninate, Decyl Glucoside, Sodium Hyaluronate, Gardenia Florida Fruit Extract, Parfum (Fragrance), 1,2-Hexanediol, Glyceryl Laurate, Methyl Propanediol, Phenoxyethanol, Lactic Acid, Tetrasodium Glutamate Diacetate.

Kolejnym krokiem wieczornego demakijażu jest mycie twarzy. Wiem, że wiele osób nie używa wody podczas demakijażu, natomiast ja czuję potrzebę porządnego umycia twarzy wodą i żelem. Od pewnego czasu używam żelu do mycia twarzy z Yves Rocher, z serii Serum Vegetal. Jest to produkt łagodny dla twarzy i okolic oczu. Duża butelka z pompką (aż 390 ml) wystarczy na kilka miesięcy regularnego stosowania. Ja żelem myję twarz tylko wieczorem. Wylewam odrobinę na szczoteczkę soniczną Clarisonic i wykonuję masaż. Używając produktu z Yves Rocher nie mam poczucia, że skóra jest napięta czy wysuszona. Jestem więc z tego kosmetyku zadowolona. W połączeniu ze szczoteczką mam zabieg oczyszczania i delikatnego peelingowania za jednym zamachem. Niestety z tego co wiem, żel opisany powyżej został wycofany ze sprzedaży. Szkoda…

Mycie kończę wycierając twarz ręcznikiem do twarzy. Do osuszenia twarzy mam oddzielny ręczniczek. Twarz to nasza wizytówka, uważam, że trzeba się z nią obchodzić w sposób wyjątkowy. Przykładam delikatnie ręcznik do twarzy, tak aby krople wody mogły delikatnie w niego wsiąknąć. Nie pocieram skóry ręcznikiem.

Kolejnym krokiem jest nawilżenie. Najpierw za pomocą hydrolatu, potem za pomocą kremów lub olejów.  Odrobinę hydrolatu wylewam w zagłębienie dłoni i przykładam do twarzy oraz przecieram oczy. W sierpniu używałam naturalnego hydrolatu z rumianku, który robiliśmy podczas warsztatów w Gdyni z Magdą Prószyńską z Całkiem Lubię Chwasty. Jest cudowny, bardzo delikatny, nawilżający.

Pora na krem pod oczy. Tu używam na noc serum, w roll-on, który zrobiłam sama. Chłodna kulka z roll-on masuje okolice oka, dobroczynne oleje nawilżają skórę, zapobiegają też cieniom pod oczami. Są też w tym kosmetyku witaminy. Ten, kto zapisał się na mój newsletter, otrzymał dokładny przepis na ten roll-on. Dla innych, musi zostać on na razie tajemnicą. Jeśli i ty jesteś ciekawa/y innych przepisów na naturalne kosmetyki dla VIP, koniecznie zapisz się do newslettera Wielki Kufer.

W wieczornej pielęgnacji nie może zabraknąć kremu bądź oleju i kwasu hialuronowego. Stosuję te produkty naprzemiennie. W sierpniu moje serce skradły 2 angielskie kosmetyki naturalne z firmy Evolve Organic Beauty. Więcej o marce pisałam tu – KLIK

Pierwszym z nich jest serum – olejek do twarzy.

Jest on oparty na drogocennych olejach takich jak olej z róży, arganowy i z czarnuszki. Jest lekki, ale świetnie odżywia skórę. Serum olejowe dokładnie zrecenzuję niebawem.

 

Olejek nakładam solo pod koniec zabiegu lub mieszam z kwasem hialuronowym z Ecospa. W obu formach czuję odprężenie skóry, odżywienie i nawilżenie. Z kwasem hialuronowym olejek ma lepszy poślizg i mam wrażenie, że szybciej się wchłania. Staram się przynajmniej raz w tygodniu wykonać masaż twarzy, więc olejek Evolve świetnie się do tego nadaje. O tym, jak wykonuję masaż twarzy przeczytasz na blogu na dniach.

Szklana buteleczka o pojemności 30 ml z pipetką nadają rytuałowi pielęgnacji luksusu.

Drugim kosmetykiem, który stosuję po zabiegach oczyszczania jest krem do twarzy z peptydami także od Evolve. Krem jest przeznaczony do dziennej pielęgnacji, ale z racji tego, że stosuję na dzień kremy z filtrami, ten od Evolve używam na noc oraz częściowo na dzień (w weekendy, dni kiedy nie wychodzę z domu i nie zabezpieczam skóry filtrami). Regenerujący krem na dzień do twarzy firmy Evolve jest dość treściwy. Pomaga  skórze odzyskać promienny wygląd, a to wszystko dzięki mieszance czystych organicznych olejków. Zawiera masło shea, olej ze słonecznika, sezamowy, morelowy, inca inchi, a także olej arganowy i ze słodkich migdałów. Jest też kwas hialuronowy, który koi i nawilża. Krem koi zmysły delikatnym zapachem wanilii i kokosa.

Skład kremu:

Aqua (water), Aloe Barbadensis Leaf Juice*, Parfum (Natural Fragrance), Cetearyl Alcohol, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil*, Butyrospermum Parkii (Shea Butter)*, Coco-Caprylate/Caprate, Prunus Armeniaca (Apricot) Kernel Oil*, Sesamum Indicum (Sesame) Seed Oil*, Candelilla/Jojoba/Rice Bran Polyglyceryl-3 Esters, Glyceryl Stearate, Argania Spinosa (Argan) Kernel Oil*, Glycerin*, Plukenetia Volubilis Seed Oil*, Cetearyl Glucoside, Mannitol, Sodium Stearoyl Lactylate, Dipalmitoyl Hydroxyproline, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Protein, Sodium Hyaluronate, Tocopherol, Xanthan Gum, Dehydroacetic Acid, Lactic Acid.

 Z kremu jestem bardzo zadowolona, bo skóra nocą regeneruje się. Z racji bogactwa drogocennych olejów rano jest gładka, bardzo dobrze nawilżona, a ja czuję się jak po zabiegu w salonie kosmetycznym. Jeśli masz skórę, która potrzebuje odnowy, bardzo dobrego odżywienia i regeneracji – ten krem będzie idealny! Szklany minimalistyczny słoik z ciemnego szkła dodaje elegancji kosmetykowi. Ja jestem na TAK! A z racji tego, że lubię dzielić się tym co dobre, mam dla ciebie

kupon rabatowy o wartości 5% na zakupy kosmetyków Evolve na stronie wszystkodlawlosow.pl

Jeśli chcesz poznać te naturalne angielskie kosmetyki, warto skorzystać z oferty. Dokonując zakupu powołaj się na hasło: WIELKI KUFER. Tak jak wspomniałam w tym poście (KLIK) są to kosmetyki  ręcznie wykonywane przy użyciu najwyższej jakości olejów, maseł i naturalnej super żywności (superfoods), pochodzącej z całego świata.
Na tym kończę moją wieczorną pielęgnację. Jestem bardzo zadowolona ze wszystkich kosmetyków, które stosuję. Ubolewam nad wycofaniem żelu z Yves Rocher, bo bardzo służył mojej skórze.
Daj znać w jaki sposób ty pielęgnujesz skórę wieczorem. Może robisz coś podobnie jak ja, a może masz swoje metody? Jestem ich bardzo ciekawa.
  • Mój schemat pielęgnacji jest bardzo podobny:) Tylko używam innych kosmetyków.

    • Super mieć taki swój system pielęgnacji. To dużo ułatwia i widać jak poprawia się stan skóry.

  • Chętnie wypróbowałabym ten żel do mycia twarzy z Yves Rocher, szkoda, że go wycofali 🙁

    • Ja tez ubolewam na tym faktem. Mam nadzieję ze niedługo pojawi się coś fajnego.

  • Mam ten micel Equilibra obecnie w użyciu ? Niestety z Evolve jeszcze nic nie miałam, ale to pewnie kwestia czasu ?

    • Jak oceniasz ten kosmetyk z Equilibry? Ja jestem bardzo zadowolona. W poście oferuję zniżkę 5% na zakupy kosmetyków Evolve- warto skorzystać.

  • Ciekawi mnie ten żel z Yves Rocher, tym bardziej że Ty jesteś z niego zadowolona 🙂

    • Niestety tak jak napisałam żel został wycofany ze sprzedaży. Na szczęście YR ma wiele bardzo dobrych produktów w tym żeli, więc można coś znaleźć coś dla siebie.

  • Nie miałam żadnego z Twoich kosmetyków, choć ogólnie kojarzę 🙂 Ja do osuszania twarzy używam ręczników jednorazowych 🙂

  • Ja ostatnio coraz częściej używam szczoteczki do twarzy, ale i tak potrafię zapomnieć. No i zaczęłam używać ręczników papierowych do osuszania twarzy 🙂

    • Myślałam kiedyś nad ręcznikami papierowymi, ale boli mnie tu aspekt ekologii. Tak więc używam oddzielnego ręcznika mniejszych rozmiarów i jestem zadowolona.

  • Tych produktów nie znam, ale taką szczoteczkę do twarzy chciałabym i chyba w końcu muszę w nią zainwestować, choć mam Lunę Play, ale nie zmogłam się jeszcze by ją użyć 😀

    • Szczoteczka jest fajna ale miewam okresy kiedy zdecydowanie wolę myć twarz dłońmi.

  • ja ciagle zapominam uzywac szczoteczki do twarzy, mimo że mam dwie.. Jakos szybciej mi idzie dlonmi 🙂

    • To fakt. Podobnie jak mycie zębów szczoteczką soniczna a manualna. Jednak widzę efekty. Lepiej myje się tymi sonicznymi urządzeniami niż dłońmi. Twarz jest lepiej oczyszczona. Mniej się zapycha.

Facebook
Przeczytaj poprzedni wpis:
Warsztaty kosmetyki naturalnej – 28 września, Slow Cafe, Gdynia

Zaczynamy kolejny sezon z warsztatami tworzenia naturalnych kosmetyków. Na najbliższym spotkaniu porozmawiamy jak wykonywać prawidłowo demakijaż twarzy. Opowiem o dwustopniowej...

Zamknij