-
Jak bardzo kochasz swoje ciało? Pokochaj swoje ciało w 30 dni
Wstajesz rano, stajesz przed lustrem i co myślisz? Jestem piękna, kocham i akceptuję swoje ciało. Mam mnóstwo energii do życia, czy raczej – O matko, jak ja wyglądam. Mam takie okropne usta, krzywe nogi i grube uda. Nic mi się nie chce… Jeśli to pierwsze, to wszystko z tobą w porządku. Jeśli zaś masz o sobie negatywne myśli, koniecznie przeczytaj dalszą cześć postu.
-
Indywidualna lekcja makijażu – metamorfoza na wiosnę!
W połowie marca miałam przyjemność uczestniczyć w indywidualnej lekcji makijażu. Wybrałam się na nią z wielką chęcią, ponieważ już od dawna miałam ochotę na zmianę w makijażu i technikach, które znałam do tej pory. Wiosna to doskonały czas na zmiany, nowe wyzwania i zabawę kolorem. Czego dowiedziałam się na tym spotkaniu? Przeczytajcie dalej! Wykonanie makijażu jest niby łatwą sprawą, bo ot takie nałożenie podkładu, cieni czy tuszu. Niby nic takiego, ale jednak kiedy chcemy pobawić się kolorami, nadać cerze lekkości i świeżości, często pojawia się pytanie jak to zrobić by rzeczywiście cera była promienna, niedoskonałości niewidoczne, a spojrzenie zalotne i świeże. Poza tym kiedy już zaczynamy się malować pojawiają się…
-
Bloger też człowiek czyli moja metamorfoza ze Studiem Fryzur Elżbiety Pniewskiej.
Jako, że do ślubu zostało niewiele, a każdy dzień to kolejny krok by mieć dłuższe i dłuższe włosy od grudnia mam bana na obcinanie. W listopadzie po moim szalonym pomyśle z włosów długości do ucha zostałam w wersji „chłopczyka”. Potem zaczęły się przygotowania ślubne, a wraz z nimi walka by włosy rosły szybciej. Niby nikt nie powiedział, że Panna Młoda musi mieć długie włosy, ale przecież ten welon jakoś musi się trzymać 🙂 Korzystałam z porad Anwen. Piłam drożdże, po których włosy zaczęły mi rosnąć nawet 4 cm miesięcznie. Były też wcierki, olejowanie i suplementy do połknięcia. Co jakiś czas musiałam udać się do fryzjera by ten podciął mi minimalnie…