INNE

Jesienne rytuały z olejami – #1- olejek arganowy GlySkinCare

Jesienią skóra wymaga innej pielęgnacji niż wiosną czy latem. Chłód, wiatr i deszcz nie sprzyjają naszej skórze. Do tego ogrzewanie mieszkań wysusza powietrze i zamiast jędrnej i pełnej blasku skóry w lustrze widzimy suchą skórę, pragnącą odżywienia i odpowiedniej pielęgnacji.
Ja co roku w okresie jesiennym funduje skórze olejowe rytuały. To bardzo proste a jednocześnie przyjemne i dające szybki efekt zabiegi w domowym zaciszu. Właściwie nie są też kosztowne, bo jedyne co potrzebujemy to odpowiedni olej, kominek do podgrzania porcji oleju i trochę wolnego czasu. 
Obecnie korzystam z oleju arganowego z GlySkinCare. To czysty olej arganowy w buteleczce z ciemnego szkła i poręczną pipetką do dozowania oleju. Bardzo mi się podoba forma w jakiej producent sprzedaje produkt, bo olej zachowuje na długo swoje właściwości i ładnie wygląda w takim opakowaniu. 
Jak wiadomo olej arganowy jest jednym z droższych olejów, i wytwarzany jest tylko w Maroko. Działa przeciw starzeniu się skóry, bardzo dobrze odżywia i uelastycznia. 
Rytuały olejowe wykonuję zawsze wieczorem, ponieważ olej, który wykorzystam ma za zadanie wchłonąć się w skórę. Nabieram pipetką kilkadziesiąt kropli i wkrapiam do kominka. Zapalam świecę, która w krótkim czasie podgrzewa olej w kominku. Pamiętam zawsze, aby nie przedłużać czasu podgrzewania, ponieważ olej w zbyt wysokiej temperaturze straci swoje dobroczynne właściwości a ponadto latwo o poparzenia skóry. Maczam palce w kominku i nabieram na dlonie olej. Jeszcze ciepły nakładam na twarz, szyję i dekolt i okrężnymi ruchami wykonuję kilkuminutowy masaż. Skora wspaniale się odpręża, chłonie olej jak gąbka. Po zabiegu czuję się jak po wizycie w salonie kosmetycznym. Resztę oleju zostawiam na skórze do wchłonięcia. Przy regularnych masazach olejami (2-3 razy w tygodniu) skóra nabiera elastyczności, jest odżywiona i wygląda świeżo. 
A jak wy pielegnujecie skórę jesienią?  Macie swoje sekretne sposoby na świeży i młody wygląd? 
Facebook
Przeczytaj poprzedni wpis:
Piernikowe masło do dłoni i paznokci – DIY

Czuje nadchodzącą zimę w powietrzu. Brrr! Dlatego też szukam aromatów i kolorów, które pozwolą mi się rozgrzać i przetrwać do...

Zamknij