Jesień i zima to czas kiedy z większą uwagą dbamy o usta. Wiatr i zimno działają niekorzystnie na usta – wysuszając je. Spierzchnięte wyglądają nieestetycznie i sprawiają nam ból. Bardzo ważne jest by systematycznie smarować je natłuszczającymi i pielęgnacyjnymi pomadkami, balsamami. Dużą popularnością w sieci cieszą się balsamy Tisane, ja mam dwie wersje – w słoiczku i pomadce. Który bardziej mi przypadł do gustu?
Co przeczytamy na stronie producenta?
Kosmetyk przeznaczony do pielęgnacji i ochrony ust.
Działanie:
- Wygładza szorstkie, spierzchnięte usta przywracając aksamitną gładkość
- Chroni usta przed wpływem czynników środowiskowych jak słońce, wiatr, deszcz, mróz
- Odżywia delikatną skórę warg
- Nawilża i chroni usta przed wysychaniem
- Regeneruje naskórek uszkodzony wskutek działania czynników atmosferycznych, otarć oraz opryszczki.
Balsam do ust Tisane, zarówno w słoiczku jak i pomadce jest koloru miodowego, o przepięknym zapachu wanilii i smaku „miodu”. Nakłada się łatwo choć moim zdaniem bardziej higieniczna jest wersja balsamu w pomadce. Słoiczek natomiast jest bliski memu sercu jeśli chodzi o design i wygląd opakowania.
Z tego też względu pomadkę Tisane mam ze sobą w pracy (w torebce, kieszeni), a balsam w słoiczku na nocnym stoliku.
Balsamy Tisane dobrze pielęgnują usta, chronią je przez wiatrem, mrozem, słońcem. Odżywiają i nawilżają delikatną skórę ust także podczas przeziębienia i opryszczki, kiedy usta są szczególnie wrażliwe. Ja stosuję też Tisane na płatki nosa, które są szczególnie wrażliwe jesienią i zimą podczas kataru.
Balsam Tisame można nakładać bezpośrednio na usta lub jako podkład pod błyszczyk czy pomadkę.
Skład kosmetyków różni się nieco w zależności od formy opakowania:
Skład balsamu w słoiczku:
Składniki INCI:
Cera alba, Olea Europea oil, Petrolatum, Ricinus communis oil, Isopropyl Mirystate, Honey, Echinacea purpurea & Melissa officinalis & Silybum Marianum Extract, Aqua, Glyceryl Stearate, Cetyl Alcohol, Propylene glycol, Cholesterol, Tocopheryl acetate, Ethyl Vanillin.
Skład balsamu w pomadce:
Składniki INCI:
Olea Europaea Fruit Oil, Sucrose Tetrastearate Triacetate, Ricinus Communis Seed Oil, Petrolatum, Hydrogenated Coco-Glycerides, Paraffin, Lanolin, Mel, Echinacea Purpurea & Mellisa Officinalis Leaf & Silybum Marianum Extract, Cera Alba, Lauryl PEG/PPG-18/18 Methicone, Glyceryl Stearate, Propylene Glycol, Ethylhexyl Palmitate, Palmitoyl Oligopeptide, Tocopheryl Acetate, Sorbitan Isostearate, Ethyl Vanillin, Tribehenin Propylparaben, Methylparaben.
Cena to ok 10 zł, myślę że jest adekwatna do ilości i jakości produktu.
Myślę, że nie ma osoby, która nie lubiłaby balsamów do ust Tisane, zresztą oceny na
KWC mówią same za siebie!
Znacie te balsamy? Która forma bardziej wam pasuje? Słoiczek czy pomadka?
