-
Zużycia lutego
Jak dobrze, że luty już za nami. Pod względem zakupów był to miesiąc straszny, bo dużo nakupiłam . Nie udało mi się tym razem zużyć więcej niż kupiłam ale mogę pochwalić się 24 zużyciami (nie wszystko jest na zdjęciu). Zużycia lutego: Jedwab do włosów Biosilk – każdy go zna, ja go lubię 🙂 Maska do ciała Minerały Morza Martwego AVON – w sumie to nie żałuję, że się skończyła. ma dokładnie takie samo działanie jak maska błotna do twarzy Avon, tyle, że ta jest do ciała. Nie miałam jej kiedy używać więc cieszę się, że nie zagraca szafki. Chociaż muszę przyznać, że oczyszcza dobrze i fajnie wygładza ciało. solny peeling…