-
Miałam nie kupować, a wyszło jak zawsze…
Kiedy Rossmann ogłosił akcję – 40% na kolorówkę i pielęgnację twarzy pomyślałam: Nic nie kupię, nawet tam nie wejdę! Tak, jasne wytrzymałam 1 dzień i w piątek czym prędzej pobiegłam by zobaczyć czy przypadkiem nic mi się nie przyda…Miałam kupić tylko chusteczki nawilżane Baby Dream, których używam bardzo często. Wyszłam natomiast z siatką i Rossmann wzbogacił się na mnie o ponad 100 zł. Zakupy przyniosły mi zarówno niesamowitą frajdę ale nie obyło się bez wyrzutów sumienia. Oto co wpadło do mojego koszyka: Paletka do makijażu Maybelline- kolorki nude – są przepiękne i trzymają się cały dzień Nowy zapas maseczek: I nie kosmetycznie: biała herbata z liczi – sypana (uwielbiam białą…