-
Joanna Fruit Fantasy malina – doskonały peeling gruboziarnisty do ciała
Nie raz na łamach bloga podkreślałam jak ważny jest dla mnie gruboziarnisty peeling do ciała. Nie tylko złuszcza martwy naskórek ale poprawia krążenie krwi, ujędrnia ciało. Świetne peelingi ma firma Joanna. O bzowym peelingu pisałam tutaj, dziś będzie o malinowym, który nie tylko pieści moje ciało, ale działa kojąco na zmysły. Kilka słów od Producenta: Poczuj fascynujący aromat soczystej maliny. Spraw, by rytuał pielęgnacji Twojego ciała był przyjemny i energizujący, aby przywodził na myśl najsłodsze wspomnienia. Peeling doskonale usuwa zanieczyszczenia i martwe komórki naskórka. Sprawia że Twoje ciało staje się wygładzone i odświeżone – spróbuj, a już nigdy nie zamienisz tej owocowej świeżości na nic innego… Skład: Peelingi z serii…
-
Krem do rąk Nature Secrets z energetyzującą miętą i maliną – Oriflame
Od dawna nie miałam dostępu do kosmetyków z Oriflame, więc jak tylko nadarzyła się okazja zamówiłam kilka produktów. Wśród nich był właśnie krem do rąk z miętą i maliną. Krem o pojemności 75 ml jest w niewielkiej tubie z nakrętką, co już jest minusem przy aplikacji, ponieważ ten sposób zamknięcia jest dużo mniej praktyczny niż zamknięcie typu „klik”. Konsystencja kremu jest gęsta, produkt szybko się wchłania, nie pozostawia tłustej warstwy i za to na pewno duży plus. Liczyłam na orzeźwiający miętowo-malinowy zapach i tu się nie zawiodłam, zapach jest smakowity, ale niestety bardzo krótkotrwały. No cóż, nie można mieć wszystkiego… Niestety krem nie nawilża dłoni. Po aplikacji czuje nadal suchość…