INNE

Mały koszmarek marca – krem truskawkowy AVON

Uwielbiam truskawki. Kojarzą mi się z latem, ciepłem i słodyczami. Zimą kiedy świeże truskawki nie są dostępne, a mrożone nie smakują tak dobrze pocieszam się owocowymi kosmetykami – balsamami, żelami pod prysznic, kremami do rąk. Jakiś czas temu na wyprzedaży w AVON znalazłam truskawkowy krem do rąk z serii Naturals. Od razu pomyślałam, że to świetny pomysł na przywołanie letnich chwil zimą. Kupiłam go i z niecierpliwością czekałam aż przyjdzie… Krem  przyszedł w paczce a wraz z nim przyszło… rozczarowanie. 
Znam truskawkową serię z Naturals AVON i wiem, że charakteryzuje się kwaskowatym zapachem truskawek. Jednak krem nie przypadł mi do gustu. Zapach bardzo długo utrzymuje się na dłoniach, przez co jest męczący. Sam w sobie krem nie jest zły, dobrze nawilża ręce, szybko się wchłania i nie tłuści, jednak ten zapach… Krem jest w tubce 75 ml i żeby go zużyć wymieszałam go z innym o neutralnym zapachu i teraz jestem w stanie go używać, przedtem niestety bolała mnie od niego głowa.
  • Chciałam sb go kupić z tego samego powodu co ty – zapachu. Mniam ! Mi nie przeszkadza 'nachalny ' zapach. Lubię pachnieć. Fajna recenzja. 😛

  • Ja go uwielbiam 😛

Facebook
Przeczytaj poprzedni wpis:
Przegląd tuszów do rzęs – AVON

Używałam kilku tuszów do rzęs AVON i chciałabym Wam je dziś zaprezentować. Tusze, które wybrałam do recenzji to: Super Curlacious...

Zamknij