Nawilżający, zmiękczający i ochronny krem do rąk – Decubal

Gęste, treściwe kosmetyki towarzyszą mi zawsze po wieczornej toalecie. Lepiej odżywiają i regenerują naskórek. Do rąk na noc używam aktualnie kremu do rąk Decubal i o nim dziś kilka słów.

Kilka słów od producenta:

DECUBAL HAND CREAM NAWILŻAJĄCY, ZMIĘKCZAJĄCY I OCHRONNY KREM DO RĄK
– ZAWIERA FILTRY PRZECIWSŁONECZNE, BEZZAPACHOWY, NIE ZAWIERA
KONSERWANTÓW. Nawilżający i zmiękczający krem do codziennej pielęgnacji
suchej, szorstkiej lub popękanej skóry rak. Łagodzi podrażnienia i
zmiękcza skórę dzięki zawartości lanoliny i naturalnych olejków.
Wygładza, nawilża i chroni skórę dzięki zawartości gliceryny, witaminy
E, kwasu hialuronowego. Zawiera filtry przeciwsłoneczne. Szybko się
wchłania. Zawartość substancji tłuszczowych 36%. Zawiera w składzie
m.in. glicerynę, witaminę E, lanolinę, Cocos Nucifera (Oil), Persea
Gratissima (Kernel Oil), petrolatum, kwas hialuronowy.

Skład:

 Cena/Pojemność: ok 15 zł / 100ml

Dostępność: apteki stacjonarne i internetowe np TU

Opakowanie:

Tubka kremu wykonana jest z elastycznego tworzywa. Opakowanie jest bardzo ładne, czerwone i estetyczne. Możemy je postawić „na głowie”. Dzięki zamknięciu typu „klik” krem jest poręczny i łatwy w aplikacji. 

Zawartość opakowania:

Krem jest bardzo gęsty i  na pewno sam z siebie nie wyleci z tubki. Kosmetyk jest treściwy i odżywczy i moim zdaniem nadaje się tylko na noc lub w ciągu dnia jeśli nie mamy przez chwilę żadnych zadań do wykonania. Po aplikacji minie trochę czasu aż krem wchłonie się „do zera”, stąd też nie użyłabym kremu w biurze, pracując przy komputerze.  

Moja ocena:

Krem jest doskonały dla osób o zniszczonych, suchych i szorstkich dłoniach. Dzięki swojej konsystencji doskonale pielęgnuje skórę, uelastycznia ją i nawilża. Bardzo dobrze spisywał się zimą, kiedy mimo noszenia rękawiczek dłonie nigdy nie są jak z reklamy. Regularne stosowanie kremu przynosiło ulgę spierzchniętej skórze. Prace domowe i detergenty mają bardzo negatywny wpływ na moją skórę dłoni, więc kremik przychodzi im z pomocą i już nie straszne mi środki czystości.

Osoby ze skórą bardzo wrażliwą czy atopową na pewno pokochają ten produkt. Krem nie uczula i nie podrażnia skóry, a dzięki filtrom słonecznym nadaje się zimą dla narciarzy czy osób, które przebywają długo poza domem bez względu na porę roku. Teraz wiosną nie stosuję go w ciągu dnia, no chyba, że mam wolną dłuższą chwilę, bo krem jest treściwy i dość długo się wchłania. Na noc natomiast krem jest idealny! Rano mam dłonie jak z bajki!

A Wy macie swoje kosmetyki nocne?