
Peeling do ciała Lagoon z serii Senses od AVON
Wyobraź sobie piaszczystą plażę, powiem letniego ciepłego wiatru, wysokie palmy, szum błękitnego oceanu, rozwiane włosy… Taki właśnie jest peeling Lagoon od AVON. Mi kojarzy się z upalnym latem, wolnością i wakacjami na Bali.
Lagoon to jeden z trzech peelingów z serii Senses od AVON – pozostałe to Hollywood (bardziej romantyczny, słodki zapach) oraz Tropic – nazwa mówi sama za siebie.
Kosmetyk znajduje się w stojącej tubie, jest poręczny i łatwy w aplikacji. Nabieramy go tyle ile nam potrzeba, nie wylewa się z ręki, nie zalega w tubie. Peeling przepięknie pachnie, nie wysusza skóry a w łazience po kąpieli unosi się cudowny zapach.
I na tym koniec zachwytów, bowiem wg nazwy jest to peeling ale w rzeczywistości z tuby wylewa się żel peelingujący z małymi drobinkami, które na pewno nie zetrą martwego naskórka, jedynie mogą nas połaskotać….
Jeżeli poszukujecie porzadnego ścieraka, to ten produkt nie spełni waszych oczekiwań. Jeśli bardziej zależy wam na doznaniach zapachowych i przyjemnej kąpieli – to polecam. Ja lubię ten produkt właśnie ze względu na przepiękny zapach i poręczne opakowanie.
Pod względem składu kosemtyk prezentuje się następująco:
Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Glycerin, Polyethylene, Polysorbate-20, Sodium chloride, Acrylates Copolymer, Cocamidopropyl Betaine, Cocamide Mea, Parfum, Tetrasodium EDTA, Benzophenone-9, Sodium Hydroxide, Tocopheryl Acetate, Methylchloroisothiazolilone, Alcohol Denat., Methylisothiazolilone, Cl 19140, Cl 47005, Cl 42090.<1004366-012>
Co wy o tym sądzicie? Czy miałyście inne żele peelingujące z tej serii? Czekam na Wasze komenatrze.


-
Basia8212
-
Wielki Kufer
-
-
theMonique
-
akaz