INNE

Moja paczuszka z minerałami! Czyli Everyday Minerals w mojej kosmetyczce.

Zbierałam się długo żeby zamówić kosmetyki Everyday Minerals. Oj bardzo długo to trwało, ale w końcu przysiadłam, wybrałam kolory podkładów, pudru i cieni, które mi się najbardziej spodobały i mam nadzieję, że będą odpowiednie dla mojej karnacji.

Przedwczoraj listonosz zapukał do mych drzwi z kopertą z minerałami! Na początku było małe rozczarowanie wielkością opakowań testowych – szczególnie tych malusich woreczków strunowych z uroczym króliczkiem. Wiedziałam jaka będzie pojemność woreczka, ale sądziłam, że będzie on ciut większy. Lecz nie wielkość jest ważna, a zawartość.

Zamówiłam 3 rodzaje podkładów matujących – Multi-Tasking Neutral, Fairly Light Neutral, Light Neutral
Puder do wykończenia makijażu – Finishing Dust
oraz 2 słoiczki cieni – ciemna zieleń New Leaf  i ciemnozielony cień ze złotym połyskiem Ado to you

Jestem już po pierwszych testach, ale na razie nic nie powiem. Jestem ciekawa czy któraś z Was ma lub miała moje odcienie. Napiszcie czy jesteście zadowolone z minerałów. Czy nakładacie podkład stempelkowo a potem rozcieracie, czy kolistymi ruchami? Czytałam w sieci o tych dwóch technikach nakładania minerałów. A może macie swoje techniki nakładania podkładu i cieni?

  • Nie miałam nic jeszcze z tej firmy:)
    Miłych testów ;*

  • lubię ich mierałki 🙂 czeka na efekty na buzi 🙂

  • ja przestałam wierzyć w dobór idealnego minerału przez internet, sprawa była by łatwiejsza gdyby dało się kupić w sklepach stacjonarnych:P

    • Popieram! Wtedy dobór byłby zdecydowanie łatwiejszy, a nie metodą prób i błędów.

Facebook
Przeczytaj poprzedni wpis:
Tag: PAŹDZIERNIK miesiącem maseczek!

O TAGu październikowym dowiedziałam się z bloga Kasi (KLIK), która regularnie odwiedza mojego bloga. Kasiu serdecznie dziękuję! Jako, że jestem...

Zamknij