Szampon oczyszczający z wyciągiem z pokrzywy – Yves Rocher

To już kolejny szampon z YR, który trafił do mojej łazienki. Wcześniej myłam włosy szamponem z malwą, z owsem. Czy ten był lepszy od innych, a może gorszy? Przeczytajcie.

Kilka słów od Producenta:

Szampon oczyszczający do włosów przetłuszczających się został stworzony, aby oczyścić włosy skłonne do szybkiego przetłuszczania się. Naukowcy z Laboratorium Yves Rocher wyselekcjonowali pokrzywę o właściwościach antyłojotokowych. Poczuj różnicę! Włosy są lekkie, aksamitne, czyste przez długi czas i błyszczące.

Skład:

Cena/Pojemność: 9-12 zł/ 200 ml

Szampon z pokrzywą z Yves Rocher zamknięty jest w praktycznej butelce z grubego ciemnego plastiku z zamknięciem typu „klik”. 

Ładnie prezentuje się na półce, a butelka zmieści się w podróżnej kosmetyczce. Szampon jest gęsty, koloru jasno zielonego (na zdjęciu wyszedł bardziej żółty) i o przepięknym zapachu, który mi przypomina świeżo łuskany słonecznik. Od zapachu tego szamponu jestem uzależniona! I to by było na tyle jeśli chodzi o zachwyty.

Szampon myje, jak każdy. Włosy zaraz po myciu są świeże i puszyste, ładnie się układają i są błyszczące, sypkie. Ale! Następnego dnia włosy są bardzo nieświeże, wręcz tłuste. Nie jestem posiadaczką łojotokowej skóry głowy, mam jedynie włosy przetłuszczające się. Myję je codziennie, bo lubię mieć ładne, świeże włosy, ale miałam też szampony, które przedłużały świeżość na drugi dzień. Szampon z Yves Rocher nie przedłuża świeżości włosów! Można jedynie powiedzieć, że nie spełnia do końca obietnic Producenta, który obiecywał, że włosy na długo pozostają świeże.

Szamponu nie kupię ponownie, mimo iż zapach jest przepiękny. 9 zł w promocji, a 11,90 w cenie regularnej to za dużo na szampon, który myje jak każdy.

Miałyście szampon pokrzywowy? Jakie wrażenia?