INNE

Super ekstra peeling o niebiańskim zapachu – Pollena Eva

Od jakiegoś czasu prowadzę listę
kosmetyków niezastąpionych, taki mój prywatny KWC. Wpisuję tu produkty 
wprost idealne dla mnie i na pewno nie będę szukać dla nich następcy. Lista
pomału się zapełnia, pewne kategorie mają już swoich „mistrzów” inne
jeszcze nie.  Jednym z TOPowych kosmetyków jest cukrowy peeling do ciała z
mleczkiem migdałowym i olejem kokosowym z Polleny Ewy. Peeling co prawda dość trudno
dostępny (ja kupuję na stronie producenta – KLIK), ale czego się nie robi by
mieć prawdziwy skarb w swojej łazience?

 

Kosmetyk zamknięty jest w plastikowym poręcznym
opakowaniu, zawartość zabezpieczona jest folią aluminiową. W środku istne
mrowisko drobnym, ale bardzo dobrze peelingujących drobinek. Kosmetyk bardzo
dobrze złuszcza martwy naskórek, wygładza skórę
– ach prawdziwa żyleta z tego
peelingu!

Zapach migdałowo-kokosowy
przyprawia mnie o ślinotok, bo uwielbiam takie
połączenie. Peeling jest bardzo wydajny, zbita konsystencja dobrze trzyma się w
dłoni. Nic nam nie wycieka między palcami (nakładam na suche lub lekko zwilżoną
skórę).

Olejek kokosowy zawarty w
kosmetyku zastępuje już balsam do ciała po kąpieli. Skóra po zabiegu tym
kosmetykiem jest aksamitna, nawilżona i cudnie pachnie migdałami i kokosem.

Jest to mój hit nad hitami i jeśli chodzi o peelingi
do ciała dostępne  w drogerii to absolutny mistrz w tej dziedzinie!

Jeśli szukacie czegoś naprawdę mocnego to z pewnością
ten kosmetyk was zachwyci, zresztą oceny na wizażowym KWC mówią same za siebie.

A poniżej jeszcze kilka porad nt.
tego kosmetyku od pewnej wizażanki:

UWAGA! Peelingi cukrowe nakładamy na suchą lub tylko lekko
mokrą skórę. Jeśli nałożymy na bardzo mokrą to peeling będzie leciał z rąk i ze
skóry i bardzo szybko się rozpuszczał, a oleje nie nawilżą skóry. Także radzę
przed użyciem tylko lekko się ochlapać i nakładać. 

Dalej:

a) sposób na super stopy: na SUCHE stopy nakładamy solidną porcję peelingu.
Masujemy, masujemy, masujemy, szczególnie pięty, palce i paznokcie. Okręcamy
folią spożywczą i ręcznikiem podgrzanym przez kilkanaście sekund w
mikrofalówce. Trzymamy 2o minut. Spłukujemy resztki ze stópek. Zachwycamy sie
efektami.

b) sposób na piekne dłonie: j.w. tylko z łapkami,

c) sposób na najlepszą kąpiel świata: pół garści peelingu wrzucamy do wanny
pełnej wody, bełtamy, żeby się rozpuściło, zachwycamy się właściwościami wody i
zapachem.
  • Nie widziałam go nigdzie.

  • fajnie wygląda szkoda że nie jest dostępny stacjonarnie

    • Jeśli mieszkasz w Łodzi to peeling kupisz w sklepie stacjonarnym producenta np. na ul Zielonej

    • W Gdańsku we Wrzeszczu na Pl. Komorowskiego jest drogeria gdzie Pani zamawia kosmetyki Polleny Evy na życzenie klientów

  • Pierwszy raz widzę ten peeling, nigdy wcześniej go nie spotkałam. Bardzo lubię mocne zdzieraki, tylko nie wiem czy dałabym radę zdzierżyć tego kokosa, bo nie lubię go w kosmetykach.

    • Ja natomiast bardzo lubię nuty kokosa, wanilii, korzenne itp w kosmetykach.

  • Zabrakło mi składu, ale produkt wygląda bardzo ciekawie. Uwielbiam zapach kokosa 🙂

    • Mam jeszcze opakowanie w domu, skład wkleję w post jeszcze dziś.

  • Ciekawe sposoby, jeszcze nie spotkałam się z tym peelingiem..

    • Bo peeling jest moim zdaniem bardzo słabo dostępny, ja spotkałam go tylko w sklepie internetowym i stacjonarnych Polleny Evy

  • Wygląda nieźle 🙂 ostatnio miałam dość słaby peeling, bo niestety 'za słaby' teraz poszukuję gruboziarnistego 🙂
    Radi

    • A z jakiej firmy był ten słaby peeling?

Facebook
Przeczytaj poprzedni wpis:
Tommy Hilfiger – Tommy Girl – zapach nie tylko dla grzecznej dziewczynki

Zapach, o którym dziś napiszę olśnił mnie na lotnisku podczas powrotu z podróży poślubnej z Maroka. W oczekiwaniu na samolot...

Zamknij