INNE

Kompleksowy krem rozświetlający – 8 w 1 – CC Cream Eveline

Cześć Dziewczyny!

Latem, kiedy upał doskwiera odstawiam na bok wszelkie ciężki podkłady, pudry i korektory. Nie chcę by moja skóra „dusiła się” pod grubą wartswą kosmetyków.  Myślę, że wiecie o co mi chodzi. Wybieram natomiast lekkie produkty – kremy tonujące, typu BB, CC. Obecnie używam kremu rozswietlającego – CC z Eveline. 
Kilka słów od producenta:
COLOUR CORRECTOR 8 w 1:
1.redukuje oznaki zmęczenia
2.wyrównuje koloryt cery
3.długotrwale i skutecznie matuje
4.zmniejsza widoczność porów
5.koryguje niedoskonałości
6.rozświetla i energizuje cerę
7.intensywnie nawilża i wygładza
8.SPF 15 chroni przed UVA/UVB
PRZEZNACZENIE
Cera zmęczona, szara, zestresowana, pozbawiona energii i blasku.
REZULTATY
Skóra jest nawilżona i wygładzona, a oznaki zmęczenia wyraźnie zredukowane. Cera odzyskuje równowagę i równomierny koloryt.
Cena/Pojemność: ok 20 zł/30 ml
Dostępność: drogerie stacjonarne, internetowe, e-sklep producenta
Opinie na KWCKLIK
Skład:


Dlaczego sięgnęłam po ten kosmetyk i czego od niego oczekiwałam?
Szukałam czegoś lekkiego na lato, co mogłoby spełnić przynajmniej trzy fukcje: zastąpić krem na dzień, zamaskować cienie i niedoskonałości na twarzy, zmatowić skórę na przynajmniej kilka godzin. Zadanie wcale nie łatwe. Jesteście ciekawe jak poradził sobie z tymi wytycznymi krem rozświetlający Eveline?
Zanim zacznę wymieniać plusy i minusy produktu chcę zwrócić waszą uwagę na konsystencję i kolor kremu. 
Krem jest dość jasny i z tego co wiem występuje w jednym odcieniu. Jest lekki i łatwo rozprowadza się go po skórze. Trzeba niestety szybko wmasowywać krem w skórę, bo łatwo o smugi i zacieki. Jeśli już zaprzyjaźnimy się z kosmetykiem i nabierzemy wprawy, łatwiej będzie nam go dozować i aplikować na skórę.
Ro rozprowadzeniu na skórze krem CC wygląda tak jak na powyższym zdjęciu – jest praktycznie niewidoczny, ale skóra jest ciut przyciemniona, ma zdrowszy koloryt (w sam raz na lato ;-)). Twarz wygląda naturalnie i świeżo. 
Teraz przejdźmy do obietnic producenta:
Przeanalizujmy obietnice producenta punkt po punkcie:
1.Redukuje oznaki zmęczenia – Zgadzam się z tym, bo krem nakładany w okolice oka redukuje zasinienia, oznaki zmęczenia czy niewyspania.
2.Wyrównuje koloryt cery  – Tak, ale nie do końca. Przy dużych niedoskonałościach, bliznach itp nie do końca sobie radzi. Tu konieczna jest pomoc korektora.
3.Długotrwale i skutecznie matuje –  Kremu nie używałam bez zastosowania pudru do wykończenia makijażu, więc nie wiem ile godzin matowi skórę solo. Z pudrem w kamieniu lub bambusowym sypkich z Biochemii wytrzymuje kilka godzin. Przy mojej mieszanej skórze poprawki i kolejne zmatowania są konieczne nawet przy profesjonalnych kosmetykach. Tu jednak byłam mile zaskoczona, bo nawet jeśli po kilku godzinach skóra zaczyna się świecić, to nie jest to nieestetyczne świecenie się skóry ale delikatny pobłysk. Mam więc komfort, że nie wyglądam jak latarania i nie muszę w popłochu odiwedzać co chwilę toalety z kosmetyczką.
4.Zmniejsza widoczność porów – Krem ogólnie ujednolica skórę więc pory też są mniej widoczne, jednak tak jak już pisałam nie radzi sobie do końca z większymi niedoskonałościami.
5.Koryguje niedoskonałości – Tak, ale tylko te niewielkie.
6.Rozświetla i energizuje cerę – Tak, choć bardzo bałam się odwrotnego efektu – nadmiernego świecenia się. Tu jednak krem mile mnie zaskoczył, bo daje efekt świeżości na skórze.
7.Intensywnie nawilża i wygładza – Tak, krem spokojnie zastąpił mój dotychczasowy krem do twarzy. Z początku nakładałam krem a dopiero po chwili CC Eveline, ale zauważyłam, że daje to ciut gorszy efekt. Przy stosowaniu solo krem CC dłużej trzyma się na skórze (uwaga! nawet od rana od 7:00 do 22:00 kiedy zmywam makijaż!)
8.SPF 15 chroni przed UVA/UVB – to duży plus w przypadku stosowania kremu latem. Taka wysokość filtra w warunkach typowo miejskich – praca – dom – zakupy/ kawa na mieście wystarcza.
Ja jestem zadowolona z rezultatów jakie oferuje krem CC Eveline. Jest to lekka wersja na lato by dać skórze oddychać a jednocześnie wyglądać świeżo i zakryć niedoskonałości skóry.
Poniżej kilka zdjęć, gdzie zastosowałam krem CC Eveline.
Jeśli stosujecie kremy BB i CC latem, napiszcie jaki jest wasz ulubiony, czy znacie CC Eveline? Chętnie zapoznam się z waszymi opiniami na temat innych produktów tego typu. Czekam na wasze komentarze!
  • Jedyny krem BB jaki posiadam w swojej kosmetyczce jest marki YR. Średnio jestem z niego zadowolona.

    • Miałam krem BB z YR ale okazał się zbyt jasny i za bardzo różowy, oddałam go w dobre ręce.

  • miałam bb i był porażką więc nie ma mowy abym spróbowała tego 😛

    • Ja też miałam kiedyś BB Eveline i wiem o czym mówisz, ale ten CC jest naprawdę lepszy. Wiem, bo mam porównanie. BB ważył się na mojej skórze zaraz po nałożeniu, w przypadku CC nic takiego nie zauważyłam.

  • Ika

    w sumie to jakoś mi nie po drodze ani do cc, ani do bb, (a pewnie w przyszłości i do dd :D) ale chyba czas coś wypróbować 🙂

    • Może akurat ci się spodobają?

  • Podoba mi się efekt. Ja używam BB z Maybeline i jak na razie jestem zadowolona.

    • Ja mam przykre doświadczenia z Maybeline m.in z kremem BB, który nie spodobał się mojej skórze.

  • Ja jakoś nie mogę się przekonać ani do kremów bb ani do tych cc.

    • Ja na początku też nie wierzyłam by coś dobrego z tego wyszło, ale skusiłam się na CC Bielendy z Face&Look Boxa (też recenzowałam) i kremy CC mi się spodobały.

  • nie znam go niestety jeszcze ale zachęca 🙂

    • Uważam, że na lato takie kremy są lepsze niż ciężkie podkłady.

  • super zdjęcia, ten krem niestety dla mnie okazał się za ciemny

    • Szkoda, że nie ma większej gamy kolorów.

  • Nie miałam go jeszcze

    • Może jeszcze spróbujesz 🙂

Facebook
Przeczytaj poprzedni wpis:
Jak nakładać wcierkę na włosy – 4 propozycje

Cześć Dziewczyny! Wcierki do włosów robię sama z naparów ze skrzypu i pokrzywy lub kupuję już gotowe np firmy Anna,...

Zamknij