Nie wiem jak Was, ale mnie zawsze przerażało nawoływanie ze szklanego ekranu do zjadania pięciu porcji owocowo-warzywnych dziennie. No bo jak to pięć warzyw czy owoców. To niemożliwe by tyle zjeść w ciągu jednego dnia! Wydawało mi się to bardzo dużo, bo jeśli jem dziennie minimum 3 pełne posiłki i dodam do tego jeszcze 5 porcji warzyw/owoców to uzyskam aż 8 posiłków. Wyobrażając to sobie, widziałam w myślach ubrania w rozmiarze XXL wychodzące z mojej szafy.
Doszłam jednak do wniosku, że nie chodzi o to, by wszystko jeść osobno i mnożyć bez końca ilość spożywanych posiłków, ale o to by codziennie wplatać w jadłospis warzywa i owoce, tak by posiłki były wartościowe i pełne witamin.
Czasem wystarczy kawałek ulubionego warzywa czy szklanka soku owocowego do każdego posiłku, by zaspokoić zapotrzebowanie na wartościowe substancje i witaminy.
Przykładowo:
Kanapka z pełnoziarnistego chleba z serem + szklanka soku pomidorowego to wartościowy posiłek zawierający porcję warzyw. Doskonała przekąska np na 2 śniadanie w pracy.
Muesli ze świeżymi owocami jak banan czy kawałki brzoskwiń to także dobry pomysł.
Wkrawając świeże owoce do płatków zjadamy kolejną porcję witamin. Takie danie możemy zjeść na pierwsze śniadanie lub na przerwie w pracy.
Owoce lub warzywa pocięte w paseczki do schrupania w ciągu dnia w pracy lub w domu przed komputerem. Włożone do szklanki wyglądają jak paluszki. Doskonale nadaje się do tego cukinia, papryka, marchew, seler naciowy, a z owoców jabłka i gruszki.
Galaretka z owocami lub koktajl na bazie mleka i owoców to też dobry pomysł by „przemycić” witaminy. Takie przekąski możemy serwować np. na podwieczorek.
 |
Koktajl domowej roboty na bazie kefiru i mrożonych truskawek, zebranych latem. |
Soki wyciśnięte w sokowirówce czy wyciskarce do cytrusów są o niebo lepsze niż wszelkiego rodzaju napoje czy soki z kartonu.
 |
Świeżo wyciśnięty sok z sokowirówki z marchwi i jabłek. Uwielbiam! |
Świeże surówki z sezonowych warzyw, makaron z duszonymi warzywami lub wszelkie zupy-krem to bogactwo witamin i wartościowych składników, które możemy serwować na obiad.
Jak się okazuje takich przykładów można mnożyć wiele. Ja już wykorzystuję część z nich. Zjadam muesli z wkrojonymi owocami, chrupię przed komputerem warzywa i owoce skrojone w paseczki. Na obiad serwuję zupy krem i świeże surówki. A jakie są wasze pomysły na 5 porcji warzyw i owoców?