
Świąteczna Akcja Blogerek – Za co kochamy święta Bożego Narodzenia?
W połowie listopada wpadłam na pomysł by przygotować świąteczną akcję. Miała polegać na wypełnieniu świątecznej ankiety składającej się z 3 magicznych pytań. Pierwszym z nich było:
Za co kochasz święta?
Do udziału zaprosiłam autorki blogów o różnej tematyce: blogerki kulinarne, podróżnicze, kosmetyczne, lifestylowe, z blogów handmade, o tematyce slow life i naturalnych kosmetyków. Zgłosiło się 10 cudownych kreatywnych dziewczyn, z różnych stron Polski. Każda z nich ma inne wspomnienia związane ze świętami, inne potrawy na wigilijnym stole i tradycje. Zobaczcie za co one kochają święta Bożego Narodzenia!
Uwielbiam fantastyczny klimat świąt, a tworzą je piękne kolędy,
cudowne ozdoby w sklepach, które wypełniają nasz dom ciepłem i miłością. W
ogóle czerwony kolor w połączeniu z bielą jakoś miło mi się kojarzy. Rodzinna
atmosfera też jest ważne, ale cenniejsze dla mnie są chwile wieczorne,gdy
zasiądziemy razem przy stole na pyszną kawę i ciasto oraz obejrzymy miły
świąteczny film, delektując się spokojem i tym, że nie trzeba iść do pracy czy
po prostu gdzieś pędzić. Każde święta są wspaniałe, jednak w tym roku pierwszy
raz przyjeżdżam do rodziny ze swoim maleńskim synkiem i to on będzie tą
gwiazdką świąteczną, która spowoduje uśmiech u każdego na twarzy.
cudowne ozdoby w sklepach, które wypełniają nasz dom ciepłem i miłością. W
ogóle czerwony kolor w połączeniu z bielą jakoś miło mi się kojarzy. Rodzinna
atmosfera też jest ważne, ale cenniejsze dla mnie są chwile wieczorne,gdy
zasiądziemy razem przy stole na pyszną kawę i ciasto oraz obejrzymy miły
świąteczny film, delektując się spokojem i tym, że nie trzeba iść do pracy czy
po prostu gdzieś pędzić. Każde święta są wspaniałe, jednak w tym roku pierwszy
raz przyjeżdżam do rodziny ze swoim maleńskim synkiem i to on będzie tą
gwiazdką świąteczną, która spowoduje uśmiech u każdego na twarzy.
Adriana
Oj, kocham
Święta bardzo! Zawsze totalnie się wkręcam, przygotowuję, planuję, obmyślam. Za
co je tak kocham? Za tę całą magię, którą nam dają, a której tak mało mamy na
co dzień. Tylko w Święta otacza nas ona aż tak… fizycznie, namacalnie. Jest w
każdej tradycji, w każdym zapachu, każdym smaku tak zupełnie niecodziennych
potraw. W każdym uśmiechu. W tej niesamowitej chęci do spędzania razem czasu.
No i oczywiście – jest też pod choinką! Cóż… kocham Święta w zasadzie za
wszystko 🙂
Święta bardzo! Zawsze totalnie się wkręcam, przygotowuję, planuję, obmyślam. Za
co je tak kocham? Za tę całą magię, którą nam dają, a której tak mało mamy na
co dzień. Tylko w Święta otacza nas ona aż tak… fizycznie, namacalnie. Jest w
każdej tradycji, w każdym zapachu, każdym smaku tak zupełnie niecodziennych
potraw. W każdym uśmiechu. W tej niesamowitej chęci do spędzania razem czasu.
No i oczywiście – jest też pod choinką! Cóż… kocham Święta w zasadzie za
wszystko 🙂
Dorota
Uwielbiam Święta. Zawsze tak było. Dla mnie jest to
przede wszystkim czas rodzinny, moja mama była tym bardziej zadowolona im
więcej rodziny się zjechało. Teraz, kiedy jej już nie ma jest trudniej… Ale
staramy się kontynuować nasze tradycje właśnie ze względu na nią!
przede wszystkim czas rodzinny, moja mama była tym bardziej zadowolona im
więcej rodziny się zjechało. Teraz, kiedy jej już nie ma jest trudniej… Ale
staramy się kontynuować nasze tradycje właśnie ze względu na nią!
Święta kocham za powroty do domu rodzinnego. Za spotkania i
rozmowy z długo
rozmowy z długo
niewidzianymi przyjaciółmi i rodziną. Za intensywność
zapachów: świeża choinka,
zapachów: świeża choinka,
pierniczki, pomarańcze, cynamon. Za długie godziny spędzane
w kuchni, by wszystko
w kuchni, by wszystko
było przygotowane według tradycyjnych receptur i za smaki
potraw, które je się tylko raz w roku. Przez coroczne powtarzanie tych samych czynności, przepisów,
zasad, święta dają mi
potraw, które je się tylko raz w roku. Przez coroczne powtarzanie tych samych czynności, przepisów,
zasad, święta dają mi
poczucie bezpieczeństwa – wiem, że w szybko zmieniającym się
świecie przychodzi
świecie przychodzi
taki
moment w ciągu roku, który jest niezmienny.
moment w ciągu roku, który jest niezmienny.
Od kiedy przez ostatnich kilak lat święta spędziłam po za domem
rodzinnym, najbardziej cenie w świętach atmosferę. Nie musi to być atmosfera
rodzinna, ale po prostu bliskich osób, które nas kochają i cieszą się, że
jesteśmy z nimi.
rodzinnym, najbardziej cenie w świętach atmosferę. Nie musi to być atmosfera
rodzinna, ale po prostu bliskich osób, które nas kochają i cieszą się, że
jesteśmy z nimi.
Ula
Kocham ten magiczny czas przede wszystkim za to, że mogę spotkać
się z moimi najbliższymi, których niestety nie widuję na co dzień, ponieważ
dzieli nas kilkaset kilometrów. Kocham potrawy wigilijne, za ich wyjątkowy
smak, na który czeka się cały rok. Bo przecież barszczyk z uszkami, pierogi czy
mój ulubieniec karp smakuje zupełnie inaczej w Wigilię, wyjątkowo. I tęsknię
bardzo za smakami dzieciństwa – bo gdzie najlepiej one smakują jak nie w domu.
Pochodzę z województwa świętokrzyskiego, dlatego też potrawy wigilijne różnią
się od tych na Pomorzu – bo kto wie co to fitek z ziemniakami, czy je
kaszę jaglaną z kompotem z suszonych śliwek, albo kapustę kiszoną z
grzybami i grochem? Akurat za tą ostatnią potrawą nie przepadam, ale jak to u
mnie w rodzinie, odkąd pamiętam – choć trochę trzeba zjeść. Ach święta… już
nie mogę się doczekać!
się z moimi najbliższymi, których niestety nie widuję na co dzień, ponieważ
dzieli nas kilkaset kilometrów. Kocham potrawy wigilijne, za ich wyjątkowy
smak, na który czeka się cały rok. Bo przecież barszczyk z uszkami, pierogi czy
mój ulubieniec karp smakuje zupełnie inaczej w Wigilię, wyjątkowo. I tęsknię
bardzo za smakami dzieciństwa – bo gdzie najlepiej one smakują jak nie w domu.
Pochodzę z województwa świętokrzyskiego, dlatego też potrawy wigilijne różnią
się od tych na Pomorzu – bo kto wie co to fitek z ziemniakami, czy je
kaszę jaglaną z kompotem z suszonych śliwek, albo kapustę kiszoną z
grzybami i grochem? Akurat za tą ostatnią potrawą nie przepadam, ale jak to u
mnie w rodzinie, odkąd pamiętam – choć trochę trzeba zjeść. Ach święta… już
nie mogę się doczekać!
Co za kocham święta? Hmm…chyba
najbardziej za tą „magiczną” atmosferę! To właśnie wtedy chociaż na
chwilę zapominamy o problemach, codziennych obowiązkach i pośpiechu. Co roku
spotykamy się w rodzinnym domu do którego na te kilka dni zjeżdżają się
wszyscy, nawet Ci z najdalszych zakątków świata i tam wspólnie świętujemy 🙂
Wszędzie w domu unosi się wtedy zapach świątecznych potraw (mmm…na samą myśl
o tym robię się głodna), szyby parują, a za oknem biało. Ubieramy choinkę przy
świątecznej muzyce Michaela Buble, a wieczorem owijamy się kocem, pijemy ciepło
cacao i gramy w chińczyka. Na ulicach wszędzie mienią się kolorowe światełka, w
radiu lecą świąteczne piosenki, w telewizji czerwony konwój ciężarówek
Coca-Coli, na dworze dzieciaki szaleją na śniegu, a wszyscy szeroko się do
siebie uśmiechają. Tak za to właśnie kocham święta! 🙂
najbardziej za tą „magiczną” atmosferę! To właśnie wtedy chociaż na
chwilę zapominamy o problemach, codziennych obowiązkach i pośpiechu. Co roku
spotykamy się w rodzinnym domu do którego na te kilka dni zjeżdżają się
wszyscy, nawet Ci z najdalszych zakątków świata i tam wspólnie świętujemy 🙂
Wszędzie w domu unosi się wtedy zapach świątecznych potraw (mmm…na samą myśl
o tym robię się głodna), szyby parują, a za oknem biało. Ubieramy choinkę przy
świątecznej muzyce Michaela Buble, a wieczorem owijamy się kocem, pijemy ciepło
cacao i gramy w chińczyka. Na ulicach wszędzie mienią się kolorowe światełka, w
radiu lecą świąteczne piosenki, w telewizji czerwony konwój ciężarówek
Coca-Coli, na dworze dzieciaki szaleją na śniegu, a wszyscy szeroko się do
siebie uśmiechają. Tak za to właśnie kocham święta! 🙂
Święta to dla mnie wyjątkowy czas. Spędzam go z
najbliższymi. Zapominam o pracy i obowiązkach dnia codziennego. Święta zawsze
były u mnie rodzinne. Uwielbiam świąteczne zapachy, wspólne przygotowywanie
choinki, stołu, siebie samych. Robię mamie makijaż na kolację wigilijną, dzięki
czemu obie czujemy się wyjątkowe. Ja czuję się potrzebna, a ona piękna.
Dopieszczamy się i każda czerpie z tego radość.
najbliższymi. Zapominam o pracy i obowiązkach dnia codziennego. Święta zawsze
były u mnie rodzinne. Uwielbiam świąteczne zapachy, wspólne przygotowywanie
choinki, stołu, siebie samych. Robię mamie makijaż na kolację wigilijną, dzięki
czemu obie czujemy się wyjątkowe. Ja czuję się potrzebna, a ona piękna.
Dopieszczamy się i każda czerpie z tego radość.
Za atmosferę
świąteczną, za piękną choinkę, którą zawsze z rodziną ubieram w dniu wigilii,
za prezenty. Uwielbiam ten czas, gdy wszyscy wspólnie kolędują, a każdy jest
dla siebie miły. Uwielbiam życzyć Wesołych Świąt każdemu, nawet obcemu
przechodniowi, czy kierowcy autobusu. To jest magiczny czas!
świąteczną, za piękną choinkę, którą zawsze z rodziną ubieram w dniu wigilii,
za prezenty. Uwielbiam ten czas, gdy wszyscy wspólnie kolędują, a każdy jest
dla siebie miły. Uwielbiam życzyć Wesołych Świąt każdemu, nawet obcemu
przechodniowi, czy kierowcy autobusu. To jest magiczny czas!
Święta Bożego Narodzenia kocham przede wszystkim za cudowny
zapach żywej choinki zmieszany z aromatem pomarańczy naszpikowanych goździkami,
za przepyszny smak potraw wigilijnych, za którymi zawsze tęsknię przez cały
rok.
zapach żywej choinki zmieszany z aromatem pomarańczy naszpikowanych goździkami,
za przepyszny smak potraw wigilijnych, za którymi zawsze tęsknię przez cały
rok.
Oto moje bohaterki! Już za kilka dni przeczytacie o ich najciekawszych historiach związanych ze świętami. Gwarantuję wam ciekawe i niezapomniane historie i wspomnienia! Zapraszam na kolejny wpis z edycji Świątecznej Ankiety już wkrótce.
Jestem ciekawa za co wy kochacie święta?!

