
Pomadka do ust Guerlain – Rouge 78 Gladys – znalazłam Ideał!
Od dawna chciałam mieć pomadkę z prawdziwego zdarzenia. Nie taką drogeryjną za kilka czy kilkanaście złotych, która po krótkim czasie zniknie z ust. Marzyła mi się taka ekskluzywna, z wyższej półki, w przepięknym etui. Niestety problem tkwił w tym, żeby zainwestować w coś naprawdę dobrego i idealnie dobranego kolorem. Poszukiwania trwały dość długo, ale ostatecznie postawiłam na markę Guerlain.
![]() |
źródło |
Perfumy Guerlain i Kosmetyka Guerlain jest jedną z najstarszych francuskich firm produkujących perfumy. Pierre-François Pascal Guerlain założył firmę w 1828 roku i wytwarzał perfumy z pomocą dwojga synów Aimé i Gabriela. Guerlain jako pierwszy wprowadził do produkcji perfum składniki syntetyczne. Dzięki renomie i znajomościom w „wyższych sferach” w roku 1840 otworzył sklep przy ulicy Rue de la Paix nr 15. W 1994 roku Guerlain został wykupiony przez francuski holding LVMH i w skład zespołu weszli perfumiarze spoza rodziny. Po wielkim sukcesie w zakresie sprzedaży perfum firma rozpoczeła również produkcję kosmetyków.
Na pomadkę Guerlain zdecydowałam się z kilku względów. Jest to przede wszystkim dobrze znana francuska marka produkująca perfumy i kosmetyki do makijażu. Wieloletnie doświadczenie i wielu zadowolonych klientów przemawiało za kupnem produktu tej właśnie marki. Duży wybór kolorów i pigmentacja szminki były kolejnymi atutami. Trwałość i nabłyszczenie ust po aplikacji również były dla mnie ważne. Zależało mi także na dobrej dostępności produktu, ale z tym także w przypadku Guerlain nie ma problemu.
Po wyjęciu z kartonika pomadka zachwyciła mnie również swoim opakowaniem. Znajduje się w przepięknym, biżuteryjnym etui. Opakowanie od razu przyciąga wzrok i czuję się tak jakbym trzymała klejnot w dłoni. „Klejnot” Guerlain jest dziełem znakomitego jubilera z Placu Vendôme, Lorenza Bäumera.
Rouge G zaprojektowana została jako sztabka szlachetnego kruszcu. W zamyśle artysty jest ‚odwróconym’ klejnotem, którego najszlachetniejszy element ukryty jest wewnątrz.
Po otwarciu etui wyłania nam się miniaturowe lusterko. Idealne kiedy potrzebujemy pomalować usta poza domem.
Pomadka dostępna w 25 odcieniach – każda nazwa zaczyna się na literkę „G”. Ja wybrałam Gladys, numer 78.
Pomadka Guerlain Gladys to zgaszona fuksja, która idealnie podkreśla niebieskie oczy, rozjaśnia twarz i uśmiech.
Producenci postawili bardzo wysoko poprzeczkę, bowiem pomadka Guerlain G ma za zadanie spełnić aż 5 podstawowych kryteriów, które definiują doskonały makijaż ust: absolutny blask, perfekcyjny kontur, idealne wygładzenie i wyraźne powiększenie oraz ekstremalny komfort. Rouge G de Guerlain spełnia wszystkie te kryteria. Zawiera bowiem rubinowy puder – wyjątkowy składnik formuły, który ma za zadanie wydobyć blask i perfekcyjnie podkreślić usta.
Cena – od 140 – 199 zł
Opinie na KWC – KLIK
Dostępność: perfumerie internetowe i stacjonarne
Jak oceniam pomadkę Guerlain Gladys?
Zakup uważam za bardzo udany, przede wszystkim dlatego, że pomadka jest bardzo trwała. Można śmiało jeść, pić rozmawiać i nawet całować się a pomadka jest jak nienaruszona. Pięknie podkreśla usta, delikatnie pobłyskuje. Nadaje się na co dzień do delikatnego makijażu oka lub na wielkie wieczorne wyjście.
Fuksja to jeden z moich ulubionych kolorów. Doskonale ożywia twarz, dodaje jej zdrowego kolorytu i twarz wygląda na wypoczętą. Dodatkowo fuksja rozjaśnia uśmiech. Guerlain Gladys to dobrze zainwestowane pieniądze. Ta szminka skradła moje serce! Jest dla mnie ideałem wśród wielu innych produktów tego typu.
Znacie markę Guerlain? Jakich produktów używacie? Co sądzicie o tej pomadce?


-
Ilona Cygan
-
Szczypta egoizmu
-
*Natalia*
-
Marta Sieniawska
-
themakeupdrawers
-
Karolina Jastrząb
-
miraga
-
Retromoderna
-
Treepsy
-
odcienie nude