INNE

Dermokonsultacje Sylveco + zakupy

O dermokonsultacjach Sylveco dowiedziałam się z Facebooka. Tak zupełnie przypadkowo mignęła mi informacja, że firma kosmetyczna bazująca na naturalnych składnikach organizuje w różnych miastach spotkania z konsultantką. Wyszło na to, że w dniu dzisiejszym takie spotkanie będzie odbywało się w Gdańsku. Oczywiście, że nie mogłam nie pojechać! Od dawna śledzę kosmetyki tej firmy, dużo czytam na ich temat, a w ostatnim czasie miałam okazję wypróbować kilka próbek. 
Spotkanie odbyło się w jednym ze sklepów zielarskich na gdańskim Chełmie. Stoisko było nieduże, ale pani prowadząca konsultacje przekazała wiele cennych informacji na temat kosmetyków i ich właściwościach. Mogłam wszystkiego dotknąć, powąchać i wypróbować. Przeczytać skład i informację na ulotce.

Zachwyciło mnie kilka kosmetyków: peeling do ust (nowość!), żel miętowy pod prysznic oraz balsam do ciała także z miętą. Kosmetyki z dodatkiem mięty przyjemnie chłodzą i są bardzo orzeźwiające. W sam raz na ostatnie upalne dni. 

Ostatecznie skusiłam się na 3 produkty: żel tymiankowy do mycia twarzy, balsam myjący do włosów (bez SLS) oraz żel miętowy pod prysznic. Zostałam obdarowana pokaźną ilością próbek, by zapoznać się z innymi kosmetykami Sylveco. Spotkanie oceniam bardzo pozytywnie i jeśli zakupione kosmetyki się sprawdzą będę ich stałą klientką, właśnie ze względu na dobry, naturalny skład.
Dermokonsultacje w innych miastach możecie sprawdzić na stronie Sylveco -> aktualności KLIK
Znacie kosmetyki Sylveco? Jesteście zadowolone? Co szczególnie polecacie?
  • Uwielbiam lekki krem brzozowy, jest idealny do mieszanej cery. Bardzo zainteresował mnie żel do twarzy. Najczęściej stosuję mydełko aleppo z czarnuszką, a chciałabym jakiejś alternatywy dla niego 🙂 Teraz w sprzedaży pojawiła się pomadka do ust z pilingiem, bardzo ciekawi mnie jej działanie. Polska firma, dobra jakość, trzeba wspierać rodaków! 🙂

    Martusiowy Kuferek pozdrawia Wielki Kufer 🙂

    • A nie swieci sie po nim zbyt szybko skora? Co to za mydelko z czarnuszka? Gdzie kupilas? Perling Sylveco musi byc moj!

  • No proszę, Ty zawsze znajdziesz jakieś ciekawe spotkania:)

    • Akurat ta firma interesuje sie od pewnego czasu dosc mocno wiec sledze ich strone. Spotkania sa czesto, w Trojmiescie kilka w miesiacu.

  • Ika

    kocham ich kosmetyki! u mnie była recenzja brzozowej pomadki i brzozowego kremu, cóż mogę powiedzieć – jestem zachwycona i chętnie przeczytam recenzje Twoich zdobyczy Sylveco 🙂

    • Na pewno zajrze do ciebie, bo jestem ciekawa kremu brzozowego. Ja rozpoczynam przygode z sylveco i mam nadzieje ze bedzie ona naprawde owocna.

  • Bardzo ciekawią mnie te produkty:)

    • Zanim poszlam na dermokonsultacje w zielarskim sklepie dostalam kilka probek. Zobacz, moze u ciebie tez beda. To dobry poczatek by zspoznac sie z kosmetykami.

  • Peeling do ust z Sylveco? Będę musiała wypróbować:)

    • Brzmi fajnie, prawda? Jakies 10 lat temu taki produkt mialam z Oriflame i bylam bardzo zadowolona. Niestety potem byl juz nie do kupienia wiec robilam swoj wlasny na bazie miodu i cukru. Sylveco ma peeling w formie pomadki, calkowicie jadalny z olejem ze slodkich migdalow. Szkoda ze wczoraj byl niedostepny. Na pewno bym go kupila.

  • Ja uwielbiam krem brzozowy oraz żel tymiankowy to moje odkrycie życia hehe 🙂
    Pozdrawiam

    • Zel tymiankowy kupilam i uzywalam wczoraj. Pierwsze wrazenie bdb. A masz krem brzozowy lekki czy ten tlusty? Zastanawialam sie nad tlustym brzozowym lub nagietkowym ale obawiam sie zapychania.

    • Miałam "tłusty" nagietkowo-brzozowy a aktualnie używam brzozowego. Nic a nic nie zapycha. 🙂 Nie mniej jednak spodziewałam się nieco mocniejszego nawilżenia, w końcu to kremy dla cery przesuszonej a moja taka nie jest, jednak efekt jest wystarczający. 🙂 Na dzień lekki, na noc tłusty, świetnie się uzupełniają. 🙂 Tylko pamiętaj, że tłusty brozowy zawiera kwas cytrynowy (nie wiem czy nagietkowy też), więc na lato średnio się nadaje, bo może powodować przebarwienia.

    • Dzieki, wlasnie na taka odpowiedz czekalam. Jaki masz rodzaj cery? Dobrze, ze wypowiadaja sie tu osoby, ktore mialy stycznosc z kremami Sylveco, wasze odpowiedzi sa cenne dla osob, ktore dopiero przymierzaja sie do zakupu.

    • Anonimowy

      Miałam żel tymiankowy i nie polecam. Bardzo wysuszył mi skórę, chociaż mam tłustą cerę.
      Lekki krem brzozowy jest ok, choć nie jest to żaden super kosmetyk. Ot, przyzwoicie nawilża i tyle.
      Z Sylveco używałam jeszcze lekkich kremów rokitnikowego i nagietkowego (oba koszmarne), mleczka oraz szamponu (bardzo przeciętne). Generalnie nie rozumiem szału na te kosmetyki.

    • Generalnie mieszaną, ale bardziej w stronę suchej – czytaj: nie świeci się. 🙂

    • Anonimowy – to mnie zmartwiłaś. Nie mam jeszcze zdania o zakupionych kosmetykach, bo używam ich zbyt krótko. Ogólnie lubię używać żeli naprzemiennie np 3 na raz i każdy co 3 dzień. Może wtedy nie odczuję wysuszania? Mnie bardzo ciekawią te "tłuste" kremy brzozowy i rokitnikowy, bo mają bardzo krótkie i dobre składy.Na razie zostanę przy tych 3 kosmetykach, zacznę kupować kolejne jak te się sprawdzą.

      Monika – ja mam mieszaną z tendencją do świecenia, więc nie wiem czy u mnie da radę.

  • żel do twarzy mnie ciekawi, nie wiem tylko czy zapach by mi nieprzeszkadzał

    • Zel pachnie naturalnym tymiankiem zerwanym prosto z doniczki. Dla mnie super, bo tak orzezwia.

  • Nie znam, ale naturalny skład mnie przekonuje. Chętnie bym poszła ale w Warszawie juz byli. Będę zatem śledziła FB 🙂 Dzięki!

    • Lepiej sprawdzacna stronie Sylveco w zakladce aktualnosci.co miesiac sa konsultacje w roznych miastach,miasta sie.powtarzaja wiec sprawdz, moze w innej dzielnicy Warszawy bedzie spotkanie jeszcze w maju lub w czerwcu.

Facebook
Przeczytaj poprzedni wpis:
Krem do stóp Pedi Sation BLC Critical Repair Creme – żegnaj sucho skóro!

Dbam o stopy cały rok, nie tylko od święta. Ale mimo wszystko skóra nie zawsze jest na 6+. Zdażają się...

Zamknij