
Próbki – obowiązek czy dobra wola sprzedawcy?
Kupowałam ostatnio krem do twarzy. Nie był tani, mogę nawet powiedzieć, że była to górna półka cenowa. Zastanawiałam się nad drugim, o nieco innych właściwościach, ale ostatecznie doszłam do wniosku, że dwa kremy na raz nie są mi potrzebne. Przy kasie poprosiłam o próbkę tego kremu, który odłożyłam. Choć nie kupowałam go, to chciałam spróbować, wykorzystać choć próbkę zanim podejmę decyzję o jego kupnie. Pani niechętnie zaczęła grzebać w szufladzie i z niezadowoloną miną podała mi próbkę kremu. Stoję i myślę sobie… no ładnie. Człowiek tyle kasy zostawia w sklepie, a o głupią próbkę musi prosić i jeszcze spotyka się z niezadowoleniem. Wydawało mi się, że jeśli kupuję krem to sprzedawca sam powinien mi zaproponować miniaturki, próbki innych produktów bym ponownie wróciła po nowe kosmetyki. Gdybym nic nie kupowała to jeszcze rozumiem, że pani sprzedawczyni miałaby focha, że „obdzieram ją” z produktów, ale kiedy zostawiam w tym sklepie grube pieniądze to chyba już przesada!
![]() |
Źródło |
Czy rozdawania próbek kosmetyków jest waszym zdaniem obowiązkiem sprzedawców czy to tylko ich dobra wola? Spotykacie się z niechęcią sprzedawców?


-
iv90
-
Anonimowy
-
Hexxana
-
Hexxana
-
-
Marta
-
Aleksandra Anna
-
Monika Kosmetyka
-
Hexxana
-
Hexxana
-
Hexxana
-
Hexxana
-
-
Magiel Codzienny
-
Monika dz.
-
ZołzAnna
-
Daisy K
-
Magda
-
Joanna Gwizdała
-
mixoflife
-
mixoflife
-
-
Weronika Wróblewska
-
✰ Justine ωith Ruth ✰