INNE

Żel pod prysznic – marakuja z Fidżi – Balea edycja limitowana

Szał na kosmetyki Balea wciąż trwa. Ja mam to szczęście, że nie muszę po te kosmetyki jeździć daleko. Na sąsiednim osiedlu na ryneczku jest stoisko, na którym do wyboru do koloru  – kosmetyki niemieckie różnych marek (w tym Balea) cieszą oko. Dziś mam dla was soczystą marakuję prosto z Fidżi w postaci żelu pod prysznic.
Co przeczytamy o produkcie w sieci?

Pielęgnujący żel pod prysznic o egzotycznym zapachu marakui z Fiji z edycji limitowanej. Żel zawiera specjalną formułę Poly-Fructol,dzięki czemu doskonale nawilża skórę i chroni ją przed wysuszaniem.
Produkt posiada pH neutralne oraz jest przebadany dermatologicznie.
Cena/Pojemność: na ryneczku koło ETC w Gdańsku – 5 zł, w drogeriach internetowych ok. 7 zł / 300 ml

Dostępność: w Gdańsku z łatwością można dostać różne rodzaje żeli na ryneczku koło ETC, w drogeriach internetowych

Skład:

Opakowanie:

Butelka wykonana jest z solidnego plastiku. Zamkniecie typu „klik” jest wygodne w użytkowaniu. Ładny design etykiety sprawia, że butelka wyróżnia się na tle innych na półce czy w łazience.

Zawartość opakowania:

To co mnie zadziwiło to kolor żelu. Jest to intensywnie niebieski, wręcz jaskrawy. Obawiałam się z tego powodu nadmiernego wysuszenia skóry (zbyt duża ilość chemicznych barwników) ale na szczęście nic takiego nie miało miejsca. Żel jest dość rzadki, ale nie na tyle by przeciekać przez palce czy z gąbki.

Moje ocena: 

Zapach żelu to owocowy koktajl na piaszczystej plaży gdzieś w egzotycznych krajach. Jest orzeźwiający, energetyzujący, bardzo przyjemny. W sam raz na kąpiel po długim męczącym dniu czy ostatnich upałach. Żel dobrze myje i nie wysusza mojej skóry. Po kąpieli nie muszę już stosować balsamu. Zapach kosmetyku chwilę utrzymuje się na skórze, ale dość szybko znika. Żel jest wydajny i starcza na długo. Jestem zadowolona z zakupu i chętnie sięgnę po inne wersje zapachowe tego produktu.
A wy miałyście wersję marakuja z Fidżi? Jakie wrażenia? Jak oceniacie żele Balea?
  • Smerfastyczny kolor! 🙂

  • lubie balee 🙂

  • M.

    Kocham jego zapach 🙂

  • Jeszcze nigdy nie miałąm żelu od tej firmy ale słychać o nich same dobre rzeczy 🙂

  • oooo nawet nie wiedziałam, że jest niebieski w środku ^^ miałąm go ale oddałam przyjaciólce 😉

  • Uwielbiam żele z Balea aczkolwiek ten zapach mi nie przypasował.

  • Cudne są te żele z balea. Dobrze, że zawsze trafi się jakaś dobra dusza, która przywiezie ich trochę z wakacji 🙂

  • zapach musi być fajny:) pieni się?

    • Tak dobrze się pieni, wystarczy niewielka ilość na myjkę czy gąbkę.

  • Ja aktualnie uzywam jagodowej Balei pod prysznic. Ma obledny zapach, zaluje, ze nie mam dostepu do tych kosmetykow…
    A w szufladzie na swoja kolej czeka m.in. wlasnie marakuja 🙂

    • Ja mam krem do rąk z Balea o zapachu borówki amerykańskiej – mniam!

Facebook
Przeczytaj poprzedni wpis:
Krem do rąk o zapachu brazylijskiego orzecha – Oriflame

Kremy do rąk to moja mania. Muszę mieć przy sobie przynajmniej jedną tubkę, kolejną w pracy i przy łóżku. Pisałam...

Zamknij