INNE

Żele Original Source jak czekoladki z bombonierki – czyli słodycz pod prysznicem zimową porą

Uwielbiam limitowane oferty kosmetyków wydawane sezonowo. Latem pełne energii, zimą kojące zmysły. Limitowane serie szybko znikają z półek, więc warto się spieszyć z ich zakupem czy ewentualnym zrobieniem zapasów, żeby potem nie obejść się smakiem. 
Na pewno na półkach w Rossmannie każdy z Was spotkał żele Original Source. Są w stałej sprzedaży oraz w wersji sezonowej – limitowanej. Teraz zimą mamy do wyboru dwie limitowanki – Pomarańcza i Lukrecja oraz Śliwka i Syrop Klonowy.
Kilka słów od Producenta:
Żele zamknięte są w opakowaniach z solidnego plastiku z poręcznym zamknięciem. Mogą stać „na głowie” i mamy pewność, że zawartość nam się nie wyleje. Trapezowe opakowania bardzo fajnie wyglądają w łazience, są urozmaiceniem pośród tradycyjnych plastikowych butelek czy okrągłych pojemniczków. 
Cena/ Pojemność: ok 7 – 8 zł / 250 ml
Dostępność: drogerie, np Rossmann
Skład:
Żele OS bardzo przypadły mi do gustu. Są słodkie, ale nie mdłe, koją zmysły po ciężkim dniu, relaksują. Zapach kojarzy mi się z czekoladkami z bombonierki Wedla, więc tym bardziej lubię po nie sięgać. Żel dobrze się pieni, nie wysusza skóry. Kosmetyk ma fajny intensywny kolor – pomarańczowy w przypadku wersji Pomarańcza i Lukrecja i fioletowy w wersji Śliwka i Syrop Klonowy. 

Bardzo dużym plusem jest to, że kosmetyk nie jest testowany na zwierzętach, jest to kosmetyk wegański!
Cieszę się, że te dwa kosmetyki z limitowanej oferty Original Source zawitały w mojej łazience. Towarzyszą mi naprzemiennie podczas kąpieli. Myślę, że kolejne limitowanki tych żeli również będą moje!
Na półkach w Rossmannie widziałam ostatnie sztuki żeli OS z limitowanej zimowej serii, więc kto jeszcze nie spróbował niech pędzi do drogerii!
  • ten śliwkowy pachnie obłędnie! 🙂

  • Uwielbiam wszystkie zapachy OS 🙂 Ostatnio polowałam na pomarańczową wersję z limitki, ale wyprzedana u mnie 🙁
    Przyłączam się do tagu dbania o paznokcie 🙂

  • ja uwielbiam zapach maliny z wanilia 🙂 to mój ulubiony żel 😉 te wersje widziałam, ale chyba mi nie przypadły do gustu z tego co pamiętam.

  • Nie miałam żadnego żelu OS

  • Ja kupiłam ale takie "zwykłe" w Biedronie i właśnie zaciekawiła mnie ta galaretowata konsystencja:)

  • Mnie ta pomarańcza i lukrecja skusiły. Jeszcze nie używałam, ale właśnie zakupiłam. Zapach boski.

  • nie miałam tych wersji zapachowych 🙂

  • Dopiero zaczynam swoją przygodę z tymi żelami. Ta śliwka mnie kusi, oj kusi.

  • Nie miałam jeszcze nic z Original Source;/

  • o jaaaa, sliwke bym chciała 🙂

    • Radzę szybko zajrzeć do Rossmanna, tam jeszcze widziałam te zele.

  • mam pomarańczową wersję i pachnie bosko, szkoda tylko, że jest taki galaretowaty ten żel:/

    • Tak, to fakt, że mają galaretowatą konsystencję, ale mi to zupełnie nie przeszkadza. Wolę taką konsystencję niż zbyt rzadkie zele.

  • nie miałam ich ale wąchałam w rossie i zapachy cudowne 🙂

    Zapraszam do mnie, obserwujemy? 🙂

Facebook
Przeczytaj poprzedni wpis:
Luty – miesiącem paznokci!

Wczorajszy post bardzo mile mnie zaskoczył, bo okazało się, że nie tylko ja mam problem z paznokciami. Jako, że w...

Zamknij