Nawilżająca dwufazowa oliwka do demakijażu oczu i ust – Czarna Oliwka Bielenda

Demakijaż oka to dla mnie jeden z
ważniejszych punktów podczas wieczornej toalety. Źle wykonany może prowadzić do
wysuszenia delikatnej skóry wokół oczu, pojawienia się przedwcześnie zmarszczek
czy pogorszenia stanu rzęs. Jednak chęci do wykonania dobrego demakijażu to nie
wszystko, trzeba mieć też dobry preparat by zmywanie makijażu było
przyjemnością a nie torturą.

Płynów, mleczek, żeli do
demakijażu jest bardzo dużo. Sam wiecie, że niektóre z nich się do niczego nie
nadają, bez innych nie możecie się obejść. Ja dziś chciałam Wam zaprezentować
płyn do demakijażu Czarna Oliwka z Bielendy. 

Co możemy przeczytać na opakowaniu?

Skład:

Cena/Pojemność: ok 9 zł / 125 ml

Dostępność: drogerie, hipermarkety, e-sklepy

Płyn jest koloru żółto-zielonego,
właściwie bez zapachu. Nie jest zbyt oleisty ani zbyt wodnisty. Bez problemu
wylejemy odpowiednią ilość na wacik. Mimo iż jest to oliwka ma konsystencję bardziej płynu niż olejku. Co mnie cieszy nie zostawia przed oczami
oleistej mgły, której nie lubię. Wystarczy, że przyłożymy nasączony wacik do
powieki, odczekamy chwilę i delikatnie przetrzemy powiekę. Po tej czynności nie
ma śladu po cieniach, bazie do powiek, tuszu (nawet najczarniejszym) ani
kredkach. Ewentualne resztki makijażu zmyjemy przemywając oko jeszcze raz tym
samym wacikiem. Płyn Czarna Oliwka nie podrażnia oczu, jest bardzo delikatny
dla skóry. Zmywa też podkład więc możemy go stosować też do demakijażu całej
twarzy. Płyn jest wydajny, starcza spokojnie na 2 miesiące codziennego
stosowania. Przystępna cena dodatkowo zachęca do zakupu. Z Bielendy możemy
kupić płyn Bawełna i Awokado. Nie miałam ich więc czekam na Wasze opinie czy
warto je kupić.