INNE

Krem do rąk glicerynowy nawilżająco-ochronny – Czekolada i Pomarańcza – Cztery Pory Roku PharmaCF

Kiedy tylko dowiedziałam się o
serii limitowanej kremów PharmaCF musiałam je mieć. Nie tyle ze względu na
limitowaną ofertę co ze względu na zapach. Uwielbiam połączenie typu czekolada
i pomarańcze czy jabłko i cynamon. Z kupnem kremu nie było tak łatwo jak
myślałam, widziałam je jedynie w sprzedaży wysyłkowej. Na szczęście w
pobliskich delikatesach były ostatnie tubki! Możecie się domyśleć kto stał się
ich nowym właścicielem.
W limitowanej zimowej ofercie
kremów Cztery Pory Roku znalazły się: czekolada i pomarańcza ( o tym kremie
dziś) oraz jabłko i cynamon ( recenzja wkrótce).
Krem do rąk glicerynowy
nawilżająco-ochronny  o zapachu czekolady
i pomarańczy to lekki krem polecany do codziennej pielęgnacji każdego rodzaju
skóry dłoni. Dzięki delikatnej konsystencji szybko się wchłania, nie pozostawiając
tłustego filmu na skórze. Intensywnie nawilża, odżywia, zmiękcza i wygładza
naskórek. Zapach soczystej pomarańczy zanurzonej w gorzkiej czekoladzie,
pobudza zmysły i odświeża zmęczoną skórę dłoni.
Skład:
Cena/Pojemność: ok. 4 zł/ 130 ml
Dostępność: Sklepy internetowe,
drogerie, w moim przypadku osiedlowe delikatesy
Krem znajduje się w dużej
miękkiej tubie z zamknięciem typu „klik”. Tuba bardzo poręczna, łatwo można
zaaplikować krem na dłonie. Krem koloru białego o dość intensywnym zapachu
czekolady i pomarańczy łatwo się rozprowadza i szybko wchłania. 
Nie pozostawia
tłustych czy klejących dłoni. Praktycznie od razu po rozsmarowaniu można przystąpić
do obowiązków czy pracy biurowej. Zapach kremu wprost z opakowania jest
bardziej pomarańczowy niż czekoladowy, zaś po rozsmarowaniu dłonie długo pachną
czekoladą z lekką nutą pomarańczy. Dla mnie zapach nie jest chemiczny, jest przyjemny
i bardzo apetyczny. Bardzo mi się podoba i chętnie sięgam po krem kilka razy
dziennie. 
Jeśli chodzi o działanie kremu to jest to krem codzienny. Nie wiem
czy poradzi sobie z suchymi czy bardzo spierzchniętymi dłońmi, bo nigdy do
takiego stopnia ich nie doprowadziłam, ale na co dzień do kremowania rąk jest
idealny. Zimą również dobrze chroni dłonie przed mrozem, śniegiem i wiatrem. Skóra
jest gładka, elastyczna i przyjemnie pachnie. Jestem zadowolona z zakupu. Żałuję
tylko, że to limitowana oferta i pewnie nie kupię kolejnej tubki, z drugiej
strony krem jest wydajny więc pewnie starczy mi na długo, być może nawet do
wiosny, kiedy to typowo zimowe zapachu nie będą  już tak urzekające.
Miałyście ten krem? Jakie
wrażenia? Lubicie limitowane oferty kosmetyczne?
  • Tego nie, ale inną wersję Czterech Pór Roku. Chwilowe nawilżenie, nie na dłuższą metę.

    • A dla mnie jest w sam raz. Najważniejsze że szybko się wchłania, bo mam pracę biurową i nie zniosłabym umazanych dokumentów wokół

  • Poszukam go:) zapach brzmi kusząco!

    • To edycja limitowana więc trzeba się spieszyć 😉

  • Skład to on ma nieszczególny.

  • Muszę się za nim rozejrzeć bo też uwielbiam takie połączenie. Pozdrawiam i zapraszam do siebie http://www.shellmua.blogspot.com

  • Miałam kiedyś krem jabłko i cynamon i był nawet niezły 🙂

    • Też mam jabłko i cynamon i pod względem zapachu pomarańcza i czekolada górują.

Facebook
Przeczytaj poprzedni wpis:
L’Occitane en Provence – edycja limitowana z masłem shea i miodem.

Oj mróz i zimno znów do nas wróciło i już widzę spierzchnięte usta i ręce u setek Polaków i Polek!...

Zamknij