
Decubal Lips & Dry Spots Balm – balsam do ust i miejscowo zmienionej, popękanej i suchej skóry.
Zima dręczy nas śniegiem i niskimi
temperaturami, ale widać już, że wiosna nieśmiało zagląda do naszych okien. Mimo
wszystko warto mieć przy sobie pomadkę ochronną lub kojący balsam do ust. Zimno,
wiatr i mróz na pewno nie przyniosą pożytku naszej delikatnej skórze na wargach,
a przecież każda z nas chce wyglądać pięknie każdego dnia.
temperaturami, ale widać już, że wiosna nieśmiało zagląda do naszych okien. Mimo
wszystko warto mieć przy sobie pomadkę ochronną lub kojący balsam do ust. Zimno,
wiatr i mróz na pewno nie przyniosą pożytku naszej delikatnej skórze na wargach,
a przecież każda z nas chce wyglądać pięknie każdego dnia.
W aptekach i drogeriach aż dwoi
się w oczach od przeróżnych balsamów, pomadek i kremów ochronnych na usta. Ja wybrałam
apteczny balsam do ust i miejscowo zmienionej, popękanej i suchej skóry z firmy
Decubal.
się w oczach od przeróżnych balsamów, pomadek i kremów ochronnych na usta. Ja wybrałam
apteczny balsam do ust i miejscowo zmienionej, popękanej i suchej skóry z firmy
Decubal.
Kilka słów od producenta:
Intensywnie regeneruje
spierzchnięte i popękane usta, pielęgnuje suchą, łuszczącą się i miejscowo
zmienioną skórę. Nawilża, łagodzi i regeneruje dzięki zawartości lanoliny,
witaminy E i wosku pszczelego. Zawartość substancji tłuszczowych 100%. Zawiera
w składzie m.in. lanolinę, petrolatum, cera alba, castor oil, paraffinum
liquidum.
spierzchnięte i popękane usta, pielęgnuje suchą, łuszczącą się i miejscowo
zmienioną skórę. Nawilża, łagodzi i regeneruje dzięki zawartości lanoliny,
witaminy E i wosku pszczelego. Zawartość substancji tłuszczowych 100%. Zawiera
w składzie m.in. lanolinę, petrolatum, cera alba, castor oil, paraffinum
liquidum.
Balsam zamknięty jest w dość dużej
elastycznej tubce z nakrętką. Jest bardzo poręczny, mieści się w kieszeni czy
kosmetyczce. Dzięki szczelnemu zamknięciu kosmetyk nie wyleje się i nie zatłuści
kieszeni czy innego miejsca gdzie będziemy go trzymać.
elastycznej tubce z nakrętką. Jest bardzo poręczny, mieści się w kieszeni czy
kosmetyczce. Dzięki szczelnemu zamknięciu kosmetyk nie wyleje się i nie zatłuści
kieszeni czy innego miejsca gdzie będziemy go trzymać.
Sam balsam to bardzo gęsta „maść”
koloru żółtego. Jeśli jest zimno trudniej wydobyć zawartość z tubki, jeśli
ogrzejemy opakowanie w dłoniach zawartość łatwiej zaaplikujemy na usta. Balsam
nakładamy palcem lub bezpośrednio z tubki na usta czy też wysuszone miejsca na
twarzy i ciele. Zimą nietrudno o przesuszenia na nogach czy ramionach więc
balsam spełnia podwójną rolę – pielęgnuje usta oraz ciało.
koloru żółtego. Jeśli jest zimno trudniej wydobyć zawartość z tubki, jeśli
ogrzejemy opakowanie w dłoniach zawartość łatwiej zaaplikujemy na usta. Balsam
nakładamy palcem lub bezpośrednio z tubki na usta czy też wysuszone miejsca na
twarzy i ciele. Zimą nietrudno o przesuszenia na nogach czy ramionach więc
balsam spełnia podwójną rolę – pielęgnuje usta oraz ciało.
Kremik długo utrzymuje się, nie
ściera się i nie roluje. Jest bezzapachowy i bezsmakowy. To co jest dla mnie
ważne, to krótki skład kosmetyku:
ściera się i nie roluje. Jest bezzapachowy i bezsmakowy. To co jest dla mnie
ważne, to krótki skład kosmetyku:
Skład:
Balsam nie zawiera konserwantów,
sztucznych barwników. Może być stosowany przez alergików i osoby z bardzo
wysuszoną skórą oraz AZS
sztucznych barwników. Może być stosowany przez alergików i osoby z bardzo
wysuszoną skórą oraz AZS
Cena / Pojemność: ok. 20 zł / 30
ml
ml
Dostępność: apteki stacjonarne i
internetowe
internetowe
Balsam towarzyszy mi w kieszeni
od płaszcza każdego dnia. Sięgam po niego zawsze gdy wychodzę na dwór oraz w
pracy, aby usta były zawsze miękkie i delikatne. Jedyne, co mi czasem
przeszkadza, to fakt, że balsam trzeba nakładać palcem na usta, a jak wiadomo w
komunikacji miejskiej nie jest za czysto. Staram się jednak nałożyć balsam
czystą ręką tuż przed wyjściem lub bezpośrednio z tubki. Nawet mimo tego jestem
bardzo zadowolona z właściwości balsamu i na pewno będę nim rozpieszczać moje
usta.
od płaszcza każdego dnia. Sięgam po niego zawsze gdy wychodzę na dwór oraz w
pracy, aby usta były zawsze miękkie i delikatne. Jedyne, co mi czasem
przeszkadza, to fakt, że balsam trzeba nakładać palcem na usta, a jak wiadomo w
komunikacji miejskiej nie jest za czysto. Staram się jednak nałożyć balsam
czystą ręką tuż przed wyjściem lub bezpośrednio z tubki. Nawet mimo tego jestem
bardzo zadowolona z właściwości balsamu i na pewno będę nim rozpieszczać moje
usta.
A Wy czego używacie zimą do
pielęgnacji delikatnej skóry na ustach?
pielęgnacji delikatnej skóry na ustach?


-
kropeczka33
-
Wszystko co mnie zachwyca
-
Rincewind99
-
Aswertyna