
Tisane – balsam do ust dla dzieci
Jakiś czas temu mieliście okazję czytać recenzję balsamu do ust Tisane. Wiele osób zna ten kosmetyk zarówno w wersji w słoiczku jak i w wersji pomadki. Jeśli nie czytaliście mojej opinii – zapraszam TU. Niedawno w sprzedaży pojawił się kolejny balsam do ust z serii Tisane, ale tym razem dedykowany specjalnie dla dzieci. Słodka małpka na opakowaniu zachęca by sięgnąć po kosmetyk. Ja także po niego sięgnęłam i powiem wam, że jestem mile zaskoczona.
Przede wszystkim konsystencja balsamu – jest taka jak scukrzony miód. Łatwo się nakłada, rozprowadza i długo zostaje na ustach. Ochrona ust podczas zimowo-wiosennych kaprysów pogody, ale też świetnie sprawdza się podczas przeziębienia, do smarowania podrażnionych płatków nosa. Po drugie skład: jest dużo lepszy niż w przypadku Tisane dla „dorosłych”.
Mamy olej z migdałów, miód, wosk pszczeli i ekstrakt z rumianku. Do tego łagodzący pantenol.
Słoiczek jak w wersji dla dorosłych, zamykany pokrywką. Idealny, małych gabarytów, wprost do kieszeni czy torebki. Zapewne przeciwnicy zaraz zauważą, że to słoiczek i że trzeba wkładać palec by nabrać balsam. Owszem, taka jest idea balsamu, ale czy nie jest to w pewien sposób słodkie i przyjemne?
Oczywiście jak na balsam dla dzieci przystało na pokrywce słoiczka jest główka małpki. No musi być kolorowo i tak dziecięco.
Ja jestem z balsamu bardzo zadowolona, chyba gdybym miała dwie wersje do wyboru – tą zwykłą dla dorosłych i tą dziecięcą, ta druga by skradła moje serce.
Znacie Tisane dla dzieci?

