Strony internetowe, które odwiedzam – lumpeksy internetowe
Z końcem miesiąca przestaję wynajmować mieszkanie i przy okazji pakowania ubrań znalazłam mnóstwo rzeczy już na mnie za małych, za dużych czy takich, których z różnych względów już nie założę. Nie wiem co mam z nimi zrobić, bo szkoda je wyrzucić (są w bdb stanie lub nawet z metką), ale bez sensu by leżały i zajmowały miejsce w szafie. Wiem, że istnieją aukcje internetowe, na których rzeczy te mogę sprzedać, mogę je też oddać osobom potrzebującym, ale wpadł mi do głowy też inny pomysł. Pakując ubrania pomyślałam o założeniu lumpeksu internetowego. Nie wiem czy pomysł ten kiedykolwiek zrealizuję, bo co tu dużo mówić, żeby być na fali i mieć świeże dostawy trzeba mieć sporo czasu na szukanie perełek w stacjonarnych lumpkach. Tego czasu niestety u mnie mało, więc póki co pomysł został jedynie w głowie. Z ciekawości jednak wpisałam w google hasło „lumpeks internetowy” i znalazłam kilka ciekawych, wartych odwiedzenia stron. Zobaczcie sami co oferują internetowe lumpki:
Polowanie na ubranie:
Sklep już na wejściu zachęca swoim pomysłowym designem. W środku mamy podział na wiele kategorii i na pewno każdy znajdzie coś dla siebie. Znajdziemy tu szeroki wybór ubrań, butów, torebek i biżuterii. Mi spodobały się 3 rzeczy:
- Atłasowa tunika z Mango – rozmiar 38/M – za 19 zł
- Broszka w stylu marynarskim – 5,90 zł
- Blezer khaki z H&M – niestety już sprzedany
Sklep z ciuchami
Tu z kolei ubrania posegregowane są rozmiarami. Bardzo mi się to spodobało, bo wystarczy nacisnąć na swój rozmiar by ukazały się ubrania i dodatki. Sklep oferuje nie tylko odzież dla kobiet, ale także dla mężczyzn i dzieci.
Tu również spodobały mi się 3 rzeczy:
- Granatowa tunika w grochy – Love – rozmiar 38 – 18,99 zł
- Spódniczka na lato Vila – rozmiar 40 – 15,99 zł
- Mała czarna od Dorothy Perkins – rozmiar 38 – 32,99 zł
I jak wam się podobają moje znaleziska? Co sądzicie o internetowych lumpeksach? Odważyłybyście się zrobić w nich zakupy? Czy wolicie stacjonarne sklepy z odzieżą używaną, bo można tam wszystko przymierzyć, dotknąć, sprawdzić jakość i materiał? A może w ogóle nie weszłybyście do tego typu sklepu?
Ja dzielę lumpeksy na te niskich lotów, w których już na wejściu dusi nas przykry zapach potu i brudu, a ubrania są ściśnięte na wieszakach (do tych w ogóle nie wchodzę) i te „ekskluzywne”, w których ubrania są czyste, podzielone kolorami i wg części garderoby. Te drugie bardzo lubię, często wchodzę (szczególnie w małych miejscowościach, bo tak odzież jest ciekawsza, nieprzebrana) i wyszukuję perełek. Jesteście ciekawe co szczególnego upolowałam w „ekskluzywnych” lumpkach? Jeśli tak to dajcie znać, przygotuję serię postów.


-
Anonimowy
-
mixoflife
-
ankas
-
minxie91
-
BogusiaM
-
Ewa K
-
niesia