INNE

Regenerujący krem do rąk z masłem karite – Venita z serii Arctic

Krem do rąk, który mam w pracy musi być lekki i szybko się wchłaniać. Nie mogę dopuścić by tłustawa konsystencja zostawiała na dokumentach ślady czy czekać aż kosmetyk wchłonie się de zera. W związku z tym zawsze szukam kremu, który błyskawicznie zniknie z powierzchni skóry i jako niewidzialny będzie nawilżać i wygładzać naskórek. Dziś kilka słów o takim właśnie czarodzieju, który błyskawicznie znika, ale działa bardzo skutecznie przez wiele godzin.

Kilka słów od Producenta:
Cena/Pojemność: ok 5-6 zł/75 ml
Dostępność: sklepy internetowe np TU , drogerie stacjonarne
Skład:
Opakowanie:
Tubka o pojemności 75 ml, wykonana z miękkiego plastiku, elastyczna, krem można wydobyć do ostatniej kropli nawet bez rozcinania opakowania. Zamknięcie tupu „klik” ułatwia aplikację. 

Zawartość opakowania:
Krem sam w sobie jest dość rzadki i bardzo subtelnym zapachu. Nie umiem zdefiniować zapachu, trochę jakby mleczno-orzechowy z nutą kwiatową. Zapach bardzo mi się podoba, pozostaje na skórze dość długo.
Moja ocena:
Krem bardzo łatwo się rozsmarowuje, ekspresowo się wchłania. Nie maże się, nie pozostawia tłustej czy lepkiej warstwy. Właściwie zaraz po nakremowaniu rąk
możemy przystąpić do pracy z dokumentami itp. Jako maniaczka kremowania
rąk muszę przyznać, że krem Venity nawilża dłonie na długo. Nie trzeba
co chwilę powtarzać aplikacji, bo krem działa. Dłonie są miękkie, a
skóra elastyczna. Obietnice producenta są spełnione, krem jest wart uwagi!
  • polubiłam się z tą firmą, więc możliwe, że się skuszę 😉

  • Nie miałam jeszcze tego kremu, ale jak widzę wart jest bliższego poznania 🙂

  • Nie miałam go, ale z Twojej recenzji to ideał dla mnie skoro szybko się wchłania:)

  • Krem to rąk to mój must have. Musi być w torebce, na szafce nocnej, w łazience.. zawsze blisko. O tym jeszcze nie słyszałam, ale patrząc po zdjęciu mam fajną konsystencję, plusik za karite, glicerynę i zamykanie typu KLIK 🙂

  • I ja pierwszy raz się z nim spotykam. Znając życie nie będzie go w mojej mieścinie i jak kiedyś wybiorę się do Szczecina czy Poznania, to tam z pewnością go poszukam 🙂

  • Wprawdzie mam swojego 'biurowego' ulubieńca, ale skusiła mnie Twoje recenzja, chyba go poszukam 🙂

  • Pierwszy raz się z nim spotykam 🙂

  • My, z venitą się bardzo polubiliśmy, żałuję jedynie, że ich kosmetyki są ciężko dostępne … 🙁

  • M.

    ciekawy, nie znam tej firmy

Facebook
Przeczytaj poprzedni wpis:
Peeling błotny do twarzy – kwasy owocowe – Bingo Spa

Peeling do twarzy jest jednym z kosmetyków, które zawsze muszę mieć w łazience. Raz w tygodniu stosuję go na twarz...

Zamknij