INNE

Peeling enzymatyczny Lirene

Lubię używać peelingów
enzymatycznych. Są przede wszystkim mniej inwazyjne i bardziej delikatne dla
skóry. Mogą ich używać nawet osoby z pękającymi naczynkami lub suchą skórą.
Dodatkowym plusem jest to, że drobinki nie wchodzą we włosy, jak to się często
zdarza w przypadku peelingów mechanicznych. Ostatnio używam peelingu
enzymatycznego Lirene. 
Co pisze Producent? 
To właściwy kosmetyk dla Ciebie, jeśli masz skórę wrażliwą lub skłonną
do podrażnień, naczynkową lub bardzo suchą
, która wymaga oczyszczenia,
wygładzenia i przywrócenia blasku. Peeling wyjątkowo delikatnie usuwa
martwy naskórek, łagodzi i odświeża cerę
.  Peeling odpowiedni dla skóry w każdym wieku. Delikatny
enzym z papai dokładnie, ale bez konieczności tarcia, złuszcza
zewnętrzne warstwy naskórka oraz ślady po niedoskonałościach, bez
wysuszania i podrażniania skóry.

Wzbogacony w aktywny kompleks 3 ziół (arnika, kokoryczka, cyprys)
pobudza proces odnowy naskórka, wzmacniając ścianki naczyń włosowatych.
Wygładza i uelastycznia skórę, nadając jej promienny i młodszy wygląd.

Potwierdzone rezultaty:
93% wygładzenie i odświeżenie
76% skuteczne oczyszczenie
76% promienna cera.
Moja opinia:
Skóra po zabiegu peelingiem
enzymatycznym jest gładka, promienna i co najważniejsze nie jest podrażniona.
Ja stosuję peeling raz w tygodniu. Nakładam dość grubą warstwę na całą twarz i
szyję, wykonuję masaż twarzy i pozostawiam na 10-15 minut. Konsystencja jest gęsta, kremowa, dzięki temu peeling nie spływa z twarzy.
W międzyczasie
również wykonuję delikatny masaż, tak by kosmetyk mógł lepiej zadziałać.
Podczas aplikacji i masażu odczuwam delikatne ciepło. Zabieg nie jest w żaden
sposób nieprzyjemny, kosmetyk nie szczypie, nie piecze, nie ściąga skóry. Po 15
minutach zmywam resztki kosmetyku gąbką celulozową, o której pisałam TUTAJ.
Skóra jest napięta, miękka i promienna! Peeling Lirene pozostanie ze mną na
długo. 
Poniżej skład kosmetyku:
Czy używacie peelingów enzymatycznych? Jakie są wasze wrażenia?
  • A ja używam peelingu enzymatycznego z Perfecty i też jestem z niego bardzo zadowolona. Zapraszam do przeczytania recenzji o nim na moim blogu: http://piekno-tkwi-w-tobie.blogspot.com/

  • Kurde, w życiu nie miałam peelingu enzymatycznego, co mi właśnie uświadomiłaś 😀
    Będę się musiała rozejrzeć 😉

    • To serdecznie polecam w takim razie 🙂 Tylko później żeby nie było, że namawiam cię do zakupów 😀

  • używałam enzymatycznego ale tylko z biochemii urody, i go właśnie polecam. 🙂

    • a co to za peeling enzymatyczny z BU? Możesz napisać o nim coś więcej?

  • średnio lubie peelingi enzymatyczne, owszem oczyszczą buzie, ale nie z każdą partią twarzy sobie radzą na tyle ile bym chciała

  • ta parafina w składzie mnie przeraża..

    • Parafina co prawda jest w składzie, ale nie zauważyłam by peeling zapychał skórę. Przecież po 15 minutach zmywamy go z twarzy więc taka ilość na pewno nam nic nie zrobi.

  • Nigdy nie stosowałam ale skoro jest delikatny dla skóry to muszę wypróbować 🙂

    W wolnej chwili zapraszam do mnie 😉

  • ja mam peeling z ziaji ale uzyłam go dopiero raz

  • ja również szukam czegoś delikatnego .. ;D

  • będę musiała wypróbować, bo mam cerę naczynkową i szukam czegoś delikatnego 🙂

  • Również go mam i lubię 🙂

Facebook
Przeczytaj poprzedni wpis:
Makaron z sosem węgierskim

Kto nie lubi spaghetti lub makaronu z sosem ręka do góry! Widzę, że nie zgłosił się nikt więc tym bardziej...

Zamknij