INNE

Zima, zima, zima czyli zimowe kosmetyki

Krem do rąk z imbirem i bawełną norweską – z serii Cztery Pory Roku (PharmaCF)
Zima… ma swoich ulubieńców i przeciwników jednak co tu dużo mówić, przychodzi co roku, zawsze zaskakuje drogowców i sieje zniszczenia jeśli chodzi o nasze dopracowane i wypielęgnowane latem ciała 😉
Mróz, śnieg, silny wiatr nigdy nie wpływały korzystnie na odsłoniętą skórę twarzy i rąk.
Na szczęście firmy kosmetyczne przyszły z pomocą naszej delikatnej skórze. W ofercie wielu z nich można znaleźć specjalistyczne zimowe balsamy, kremy do twarzy i rąk, a także balsamy do ust. Nie tylko chronią ale i apetycznie pachną.
Jednym z takich zimowych specyfików jest rozgrzewający krem do rąk z imbirem i bawełną norweską (z tej samej zimowej serii dostępny jest także krem z żurawiną). Krem jak na zimę przystało ma gęstą odżywczą konsystencję oraz śliczny zimowy zapach – imbiru. Kojarzy mi się z romantycznymi chwilami spędzonymi w górach przy kominku i grzanym winie. Krem choć ma tłustawą konsystencję szybko się wchłania, pozostawiając delikatny film na dłoniach.. To co mnie bardzo pozytywnie zaskoczyło to jego rozgrzewające właściwości. Krem naprawdę rozgrzewa ręce!!! To na pewno duży plus dla osób, które szybko marzną. Kremem można nasmarować dłonie i założyć od razu rękawiczki, bo nie pozostawia białych mażących się zacieków. Już po chwili poczujemy przyjemne ciepło. Zapach imbiru utrzymuje się długo na dłoniach co również jest dużym plusem i pewnie zachęci imbirowych maniaków do wypróbowania. Tubka 75 ml z łatwością zmieści się do każdej torebki. Ja jestem pozytywnie nastawiona do tego kosmetyku i z pewnością spróbuję brata bliźniaka czyli zimowy krem do rąk z żurawiną.
PS. Jako, że zimę mamy w pełni jutro zaprezentuję zimowy krem do twarzy na dzień z firmy AVON.

Facebook
Przeczytaj poprzedni wpis:
Ziaja… Któż jej nie zna?

  Ziaja... Któż jej nie zna? Chyba nie ma w Polsce osoby, która by nigdy nie użyła kosmetyku tej firmy....

Zamknij